– Wszyscy chcemy, żeby rozmowa wokół tej ustawy nie była rozmową polityczną. To, co się dzieje w tej chwili, takie również i prowokacyjne akcje, są zupełnie niepotrzebne. Na pewno nie wpływają na dobrą atmosferę rozmów – mówił Stanisław Karczewski.
„Jestem za ochroną życia”
Marszałek Senatu przekonywał, że ma swój pogląd na temat aborcji. – Mówiłem o tym i w tym programie, i w innych miejscach. Jestem za ochroną życia - podkreślił. Jednak na pytanie, jakie jest zdanie Prawa i Sprawiedliwości ws. aborcji Karczewski odpowiedział „my nie mamy żadnego zdania”. – Na razie nie mamy jeszcze projektu w Sejmie. Zobaczymy, jaki to będzie projekt – ocenił.
Co zakłada projekt ustawy?
Projekt ustawy antyaborcyjnej przygotowała Fundacja Pro Prawo do Życia. Zakłada on m.in. wprowadzenie całkowitego zakazu przerywania ciąży. Obecnie aborcja dopuszczalna jest m.in. gdy ciąża ciąża jest wynikiem przestępstwa, gdy stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety oraz kiedy badania wykażą ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia płodu. Projekt zakłada także kary dla osób powodujących śmierć dziecka poczętego. Osoba, która przyczyniłaby się do przerwania ciąży, musiałaby się liczyć z groźbą od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Sąd mógłby zadecydować o złagodzeniu kary wobec matki dziecka lub o odstąpieniu od niej.
Apel biskupów
W niedzielę 3 kwietnia w kościołach w całej Polsce odczytano apel Episkopatu o wprowadzenie zakazu aborcji. Ideę poparła premier Beata Szydło.
RMF FM, Wprost.pl