Materiał wybuchowy (ok. 2,4 kg), urządzenie elektronicznie prawdopodobnie do odpalenia bomby, bilet do Budapesztu i znaczną kwotę euro miał przy sobie mężczyzna zatrzymany na stołecznym dworcu.
"Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali mężczyznę około godz. 7.10 na peronie. Miał przy sobie torbę z podejrzaną zawartością. Na miejsce zostali wezwani policyjni pirotechnicy, którzy stwierdzili wstępnie, że znajduje się w niej materiał wybuchowy oraz prawdopodobnie urządzenia inicjujące wybuch" - poinformowała rzeczniczka komendanta głównego policji młodszy inspektor Alicja Hytrek.
Dodała, że przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności torbę przeniesiono w ustronne miejsce, po czym zbadano szczegółowo jej zawartość. Na miejsce została wezwana straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Przeprowadzono też ewakuację dworca.
"Policyjni pirotechnicy przy użyciu specjalistycznego sprzętu przetransportowali ładunek na poligon, gdzie został zneutralizowany" - relacjonowała Hytrek.
Podejrzewa się, że materiał wybuchowy miał trafić do jednej z grup przestępczych i prawdopodobnie posłużyć do porachunków przestępczych.
Krzysztof G. jest dobrze znany policji, był notowany za liczne drobne przestępstwa. Został zatrzymany, a jego sprawę nadzoruje warszawska Prokuratura Okręgowa.
sg, pap