Izba Wojskowa Sądu Najwyższego uchyliła wyrok skazujący gen. Mieczysława W. za przyczynienie się do katastrofy samolotu "Iskra" 11 listopada 1998 roku, bo obrońcy generała nie uczestniczyli w części procesu.
Decyzja ta oznacza powtórzenie procesu generała W. ze względów formalnych. Według sądu jednak, rozkaz wysłania lotników na tzw. zwiad pogodowy przed lotniczą paradą w dniu Święta Niepodległości był bezprawny, ponieważ warunki meteorologiczne nie pozwalały na latanie tego dnia nad Warszawą.
W poniedziałek uprawomocniła się tylko część wyroku w tej sprawie dotycząca płk. Jakuba Motoły (dziś już w stanie spoczynku), który w tamtym czasie dowodził zgrupowaniem lotniczym w Mińsku Mazowieckim i wysłał samolot na rozpoznanie pogody. Oznacza to, że wdowy po pilotach mogą wnieść o podjęcie zawieszonego procesu cywilnego o odszkodowanie od wojska za śmierć ich mężów. Kobiety domagają się po 1,5 mln zł.
ss, pap