Karol Wojtyła wykładał na KUL od 1954 r. do czasu wyboru na papieża w 1978 r. Przez ponad 20 lat kierował tutejsza katedrą etyki. Jako papież odwiedził lubelską uczelnię w 1987 r.
"Był naszym Mistrzem i nauczycielem, niestrudzenie prowadzącym nas po ścieżkach wiary i nieustannie stawiającym wysokie wymagania. Jakże często nie potrafiliśmy im sprostać! Czujemy się zobowiązani do dalszego zgłębiania Jego nauki i realizowania Jego uniwersalnej wizji Cywilizacji Miłości" - czytamy w telegramie adresowanym do kamerlinga Świętego Kościoła Rzymskiego kardynała Eduardo Martineza Somalo.
Na frontonie uczelni wywieszono portret papieża oraz transparent z napisem - "... ale jego duch pozostał z nami".
Wieczorem Senat, duszpasterze i studenci KUL uczestniczyli we mszy świętej w intencji papieża, której przewodniczył Wielki Kanclerz KUL abp Józef Życiński. W homilii wezwał on społeczność akademicką uniwersytetu do naśladowania Jana Pawła II w zawierzeniu Bogu i głoszeniu nadziei światu.
"Najważniejsza rzecz to wyzwolić się z lęku, głosić nadzieję światu, być człowiekiem jedności i umieć odchodzić od tego, co łatwe i przyjemne, aby pokazać, że życie może być znakiem świętości" - powiedział abp Życiński.
Po mszy Senat, profesorowie i studenci przeszli na dziedziniec pod pomnik przedstawiający Jana Pawła II podnoszącego klękającego przed nim kardynała Stefana Wyszyńskiego. Pod pomnikiem od Senatu złożony został kosz białych kwiatów, studenci ustawiali zapalone świece. Młodzież zaśpiewała ulubioną piosenkę papieża pt. "Barka".
"W takiej chwili nie mogłam być gdzie indziej. Papież jest dla nas wielkim człowiekiem, dzięki niemu wiemy jak postępować w życiu" - powiedziała studentka Alicja. "Jestem dumna, że mój uniwersytet będzie miał imię Jana Pawła II. KUL był w czasach komunizmu symbolem niezależności myśli, a dla papieża wolność człowieka jest jedną z podstawowych wartości" - dodała jej koleżanka Marta.
ks, pap