Kolejne aresztowania ws. włoskich "obozów pracy"

Kolejne aresztowania ws. włoskich "obozów pracy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kolejnych sześć osób zamieszanych w zmuszanie Polaków do niewolniczej pracy we Włoszech zostało aresztowanych. W sumie w Polsce i we Włoszech do tej pory zatrzymano 37 osób.
"Nie ustaniemy w wysiłkach, aby we współpracy ze stroną włoską i Europolem dowiedzieć się o wszystkich przestępstwach, które miały związek z tymi 'obozami pracy'. Policyjna obława na tych, którzy organizowali handel ludźmi nadal trwa" - powiedział komendant główny policji Marek Bieńkowski.

Komendant podkreślił, że policja nadal wyjaśnia okoliczności czterech samobójstw Polaków wykorzystywanych we włoskich "obozach pracy". Sprawdzany jest też każdy trop dotyczący zaginięć. Bieńkowski zaapelował do wszystkich, którzy czują się oszukani lub zostali poddani niewolniczej pracy, by zgłaszali się na policję. Zapewnił, że ci, którzy czują się zagrożeni mogą liczyć na ochronę.

W piątek policja poinformowała o zatrzymaniu w czwartek wieczorem na warszawskim Bemowie 28-letniego Jacka T. Jak powiedział Bieńkowski, pełnił on funkcję strażnika - "kapo" - zmuszanych do niewolniczej pracy Polaków. Zatrzymany w czwartek wieczorem na Podkarpaciu Tomasz M. został w piątek aresztowany na trzy miesiące. Jak poinformowała rzeczniczka krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska, jest on synem innego zatrzymanego w tej sprawie. Z kolei wrocławski sąd zdecydował, że 51-letni Mieczysław M., zatrzymany w związku z tą sprawą, zostanie w ciągu dwóch tygodni przekazany Włochom. Do tego czasu będzie przebywał w areszcie.

Sąd Okręgowy w Zamościu (Lubelskie) aresztował na dwa miesiące czworo zamieszanych w przestępczy proceder mieszkańców Lubelszczyzny: dwie kobiety w wieku 32 i 44 lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 55 i 43 lat.

Śledztwo w sprawie zmuszania Polaków do niewolniczej pracy we Włoszech prowadzi krakowska prokuratura i prokuratura w Bari. W Polsce zatrzymano do tej pory 17 osób, 16 z nich zostało aresztowanych na trzy miesiące. Są to głównie osoby, które werbowały chętnych do pracy we Włoszech i odpowiadały za ich transport. Krakowska prokuratura poszukuje jeszcze dwojga Polaków, za którymi wydała listy gończe. Poszukiwani to: 23-letnia Joanna Mroczka i 27-letni Łukasz Zapał, podejrzani o kierowanie grupą. Mężczyzna był już wcześniej karany.

113 Polaków pracujących na plantacjach we Włoszech zostało uwolnionych w nocy z poniedziałku na wtorek w okolicach Bari i Foggi. Według szacunków policji ofiarami niewolniczej pracy może być nawet ponad 1000 Polaków. Pracowali oni na włoskich plantacjach po 15 godzin na dobę, zarabiając od 2 do 5 euro za godzinę, ale część musieli oddawać jako haracz. Dostawali tylko chleb i wodę, spali na gołej ziemi w ruinach budynków gospodarczych lub namiotach. Nie mieli dostępu do bieżącej wody. W obozie panował terror. Z ustaleń prokuratury wynika, że przestępczy proceder trwał od 2002 r. do marca 2006 r.

Jak mówił Bieńkowski, z policyjnych ustaleń wynika, że do podobnych sytuacji mogło dochodzić także w innych krajach europejskich. MSWiA wspólnie z Ministerstwem Pracy przygotowuje kampanię informacyjną dla osób poszukujących pracy poza granicami Polski.

pap, ab