Minister zdrowia zapowiada, że w przyszłym roku zostanie zniesiony lekarski egzamin państwowy w obecnie obowiązującej formie. Resort rozważa propozycję, aby egzamin ten dotyczył tylko onkologii.
Zbigniew Religa chce także, aby lekarze specjaliści mieli większą samodzielność, i ponosili pełną odpowiedzialność za leczenie pacjentów.
"Lekarski egzamin państwowy w obecnej formie niczemu nie służy, nie pokazuje nic o wiedzy lekarza i stanowi utrudnienie w rozpoczęciu pracy przez lekarza, który ma dyplom" - powiedział minister Religa.
Wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas poinformował, że jedną z propozycji rozważanych przez resort jest zawężenie egzaminu tylko do wiedzy z zakresu onkologii. Dodał, że "potrzebny jest jednolity podręcznik onkologii na Akademiach Medycznych".
Resort ma także pomysł, aby egzamin składał się z drugiej części dotyczącej systemu ochrony zdrowia.
Ponadto minister Religa zapowiedział odejście od obecnego systemu, w którym ordynator jest odpowiedzialny za cały szpitalny oddział lub klinikę i decyduje o sposobach leczenia. W zamian minister proponuje, aby to specjaliści przejęli pełną odpowiedzialność za leczenie pacjentów.
Religa podkreślił, że nie chce ograniczać roli ordynatorów, którzy nadal koordynowaliby i kontrolowali pracę zespołów lekarzy.
"Są przypadki, gdy lekarze specjaliści są uzależnieni od ordynatora i mimo iż mają uprawnienia, nie mogą wykonywać wszystkich typów operacji" - powiedział. Dodał, że powoduje to u lekarzy specjalistów "frustrację oraz zwolnienie ich z pełnej odpowiedzialności za pacjenta".
Religa poinformował, że projekty rozwiązań prawnych w tej sprawie są już gotowe, jednak "najpierw potrzebna jest dyskusja publiczna oraz w środowisku lekarskim". "We wrześniu zwrócę się do rady naukowej ministerstwa zdrowia o opinię, (...) ale chcę także, aby całe środowisko lekarskie przedyskutowało to rozwiązanie" - powiedział.
Według ministra, wprowadzenie nowego systemu poprawi jakość leczenia, otworzy drogę do kariery młodym lekarzom i zahamuje decyzje o wyjazdach do pracy za granicę. Mogłoby również wpłynąć na zmniejszenie zjawiska korupcji w służbie zdrowia.
W ocenie szefa resortu zdrowia dyrektorzy szpitali powinni mieć decydujący wpływ na obsadę stanowisk ordynatorów oraz lekarzy.
pap, ab
"Lekarski egzamin państwowy w obecnej formie niczemu nie służy, nie pokazuje nic o wiedzy lekarza i stanowi utrudnienie w rozpoczęciu pracy przez lekarza, który ma dyplom" - powiedział minister Religa.
Wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas poinformował, że jedną z propozycji rozważanych przez resort jest zawężenie egzaminu tylko do wiedzy z zakresu onkologii. Dodał, że "potrzebny jest jednolity podręcznik onkologii na Akademiach Medycznych".
Resort ma także pomysł, aby egzamin składał się z drugiej części dotyczącej systemu ochrony zdrowia.
Ponadto minister Religa zapowiedział odejście od obecnego systemu, w którym ordynator jest odpowiedzialny za cały szpitalny oddział lub klinikę i decyduje o sposobach leczenia. W zamian minister proponuje, aby to specjaliści przejęli pełną odpowiedzialność za leczenie pacjentów.
Religa podkreślił, że nie chce ograniczać roli ordynatorów, którzy nadal koordynowaliby i kontrolowali pracę zespołów lekarzy.
"Są przypadki, gdy lekarze specjaliści są uzależnieni od ordynatora i mimo iż mają uprawnienia, nie mogą wykonywać wszystkich typów operacji" - powiedział. Dodał, że powoduje to u lekarzy specjalistów "frustrację oraz zwolnienie ich z pełnej odpowiedzialności za pacjenta".
Religa poinformował, że projekty rozwiązań prawnych w tej sprawie są już gotowe, jednak "najpierw potrzebna jest dyskusja publiczna oraz w środowisku lekarskim". "We wrześniu zwrócę się do rady naukowej ministerstwa zdrowia o opinię, (...) ale chcę także, aby całe środowisko lekarskie przedyskutowało to rozwiązanie" - powiedział.
Według ministra, wprowadzenie nowego systemu poprawi jakość leczenia, otworzy drogę do kariery młodym lekarzom i zahamuje decyzje o wyjazdach do pracy za granicę. Mogłoby również wpłynąć na zmniejszenie zjawiska korupcji w służbie zdrowia.
W ocenie szefa resortu zdrowia dyrektorzy szpitali powinni mieć decydujący wpływ na obsadę stanowisk ordynatorów oraz lekarzy.
pap, ab