Abp Wielgus chce autolustracji

Abp Wielgus chce autolustracji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Arcybiskup Stanisław Wielgus zapowiedział, że po objęciu funkcji metropolity warszawskiego zwróci się do Kościelnej Komisji Historycznej z prośbą o zbadanie dokumentów IPN na jego temat.
"Jeśli to możliwe, sam również chciałbym się z nimi zapoznać" - dodał abp Wielgus w sobotniej rozmowie z PAP.

Wcześniej arcybiskup, pytany w "Kurierze" TVP3, czy zamierza wystąpić z wnioskiem o autolustrację, powiedział: "tak, oczywiście, do odpowiedniej komisji".

Historyk IPN dr Antoni Dudek powiedział, że teoretycznie autolustracja abpa Wielgusa jest możliwa, jednak jego zdaniem bardziej prawdopodobne jest, że zwróci się on do Kościelnej Komisji Historycznej.

Ingres ma nastąpić 7 stycznia 2007 r.

Abp Wielgus powtórzył w sobotę, że nie był świadomym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. "Nigdy nic nie podpisałem, nigdy nie złożyłem żadnego raportu pisemnego" - powiedział. "Przy różnych okazjach, paszportowych czy innych, oczywiście były spotkania z odpowiednimi ludźmi. Tak samo - nie kryłem tego i mówiłem o tym - spotkania ze służbami wywiadu, które chciały ode mnie uzyskać jakieś działania przy moich wyjazdach za granicę. Ale nigdy nie podjąłem żadnych kroków, które by satysfakcjonowały te starania" - podkreślił.

Dodał, że nie zamierza wystąpić do sądu przeciwko "Gazecie Polskiej", która oskarżyła go o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa.

Z ustaleń Komisji Historycznej Episkopatu wynika, że może ona zająć się zgromadzonymi w IPN materiałami nt. biskupa tylko na jego wniosek, bądź na prośbę Konferencji Episkopatu Polski. W piątek doradca prezesa IPN Antoni Dudek ujawnił, że w Instytucie są materiały dotyczące duchownego. 2 stycznia do IPN ma udać się Komisja. Nie wiadomo, czy zajmie się tymi materiałami.

Jak powiedział Dudek, "autolustracja sądowa teoretycznie jeszcze ciągle obowiązuje". "Jeśli on (abp Wielgus) podjąłby taką decyzję, sąd lustracyjny mógłby arcybiskupa lustrować" - powiedział.

"Przepisy obowiązującej ustawy lustracyjnej mówią, iż w szczególnie uzasadnionych wypadkach osoby które nie pełnią stanowisk wymienionych w ustawie mogą również być poddane lustracji" - dodał.

W ubiegłą środę "Gazeta Polska" napisała, że abp Wielgus współpracował ze służbami specjalnymi PRL przez ponad 20 lat: od końca lat 60. do stycznia 1990 r. Publikacji nie towarzyszyły żadne dokumenty. Abp Wielgus stanowczo temu zaprzeczył. W czwartek ukazał się komunikat Stolicy Apostolskiej mówiący o pełnym poparciu abpa Stanisława Wielgusa. Pełnego poparcia arcybiskupowi Wielgusowi udzielili także Senat Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Katolicki Uniwersytet Lubelski, Prezydium Konferencji Episkopatu Polski; solidarność z nim wyrazili biskupi i kapłani diecezji warszawskiej i warszawsko- praskiej.

ab, onet.pl, pap