Filmowcy obradują

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po roku cięć finansowych, rok 2003 ma być pierwszym momentem odbicia - pocieszał filmowców Andrzej Celiński podczas nadzwyczajnego zjazdu Stowarzyszenia Filmowców Polskich.
Nie jestem w stanie zmienić realiów budżetowych tym roku. "Możemy jednak bardzo wiele zrobić, żeby wykorzystać ten stan rzeczy dla  regulacji prawnych, mówił.

Takie regulacje prawne zawiera "Szansa dla kultury", ogłoszony 6 kwietnia w Warszawie projekt ministra Celińskiego. Filmowcy uznali, że jest on nadzieją na poprawę sytuacji polskiej kinematografii.

Jak podkreślił minister, projekt był konsultowany z ministrem finansów, oraz że w zasadzie został zaakceptowany przez opozycję -  problemem jest więc jedynie wydolność parlamentu. Pełne oprzyrządowanie prawne - zdaniem Celińskiego - powinno powstać do 1 stycznia 2003 roku.

Co do planowanego powołania Instytutu Filmowego, Celiński zapowiedział, że projekt ten może zostać zrealizowany na mocy zarządzenia ministra kultury. Może to nastąpić w ciągu najbliższych miesięcy. Warunkiem - jak powiedział Celiński - jest skompletowanie "obsady Instytutu, która nie będzie przypadkowa".

Tegoroczny budżet na filmy w resorcie kultury zostanie podzielony po połowie, czyli po około 3 mln zł, na  zobowiązanie ministerialne z ubiegłego roku oraz na nowe projekty.

Minister uważa, że pieniędzy na reanimowanie produkcji filmowej nie należy szukać wyłącznie w budżecie. "Poważnym źródłem finansowania musi być rynek". Projektowane regulacje prawne są uzależnione od tego, co rynek polski jest w stanie wytrzymać. Będą więc poprzedzone symulacjami finansowymi, zapowiedział.
Projekt Stowarzyszenia Filmowców Polskich złożony w  resorcie kultury zakłada przede wszystkim powołanie Państwowego Instytutu Filmowego, który miałby status państwowej osoby prawnej. Wśród zaproponowanych do rozważenia i wyselekcjonowania możliwych źródeł finansowania instytutu filmowcy wymienili te, które zostały wypróbowane w Europie, mówił prezes Stowarzyszenia Jacek Bromski. Są to m.in. nałożenie ustawowego obowiązku na nadawców telewizyjnych wspierania produkcji filmowej i audiowizualnej, ulgi podatkowe, odpisy z loterii państwowej, wpływy z biletów kinowych.

Nadzwyczajny zjazd Stowarzyszenia Filmowców Polskich zwołano wobec trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się polska kinematografia. "Sygnały dotyczące dalszych losów polskiej twórczości filmowej są coraz bardziej alarmujące. Dotyczy to nie tylko perspektyw rozwoju tej dziedziny sztuki, ale w ogóle jej dalszego istnienia" - napisał w wydanym z okazji zjazdu numerze specjalnym biuletynu SFP Jacek Bromski.

em, pap