Zdobiony srebrem i masą perłową półmisek na owoce, szkatułkę, witraż, obrazy i grafiki - a wszystko to wykonane z wydmuszek strusich jaj - zobaczyć można na wystawie 10. edycji akcji "Malowane nadzieją", którą w poniedziałek otwarto w łódzkiej Manufakturze.
76 artystycznie zdobionych strusich wydmuszek wykonali znani malarze, graficy i jubilerzy. Wśród autorów prac są m.in.: Magdalena Abakanowicz, Stasys Eidrigevicius, Edward Lutczyn, Danuta Muszyńska, Andrzej Mleczko oraz profesorowie i studenci Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. 18 kwietnia artystyczne pisanki będą licytowane na rzecz niepełnosprawnych dzieci.
To już 10. jubileuszowa edycja akcji "Malowane nadzieją", którą przed świętami wielkanocnymi organizuje Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej. Jak powiedział w poniedziałek organizator akcji ks. Piotr Kosmala, na tegoroczną edycję artyści nadesłali rekordową liczbę prac.
"Wśród najbardziej znanych autorów prac jest m.in. prof. Magdalena Abakanowicz, która choć już po raz kolejny wykonała pisankę, to zaskoczy wszystkich, bo jest ona w innym stylu. Bardzo ciekawe są prace studentów łódzkiej ASP. Jak to studenci, przygotowali nowatorskie, bardzo oryginalne prace. Mam nadzieję, że wszystkie zostaną sprzedane na aukcji" - dodał ks. Kosmala.
Tematyka prac na strusich pisankach jest jak zawsze różnorodna - od ikony do postaci z bajek, od fauny i flory do fantastyki. Niektóre z nich to prawdziwe dzieła sztuki.
Jak podkreślił ks. Kosmala, w tym roku wiele prac jest odzwierciedleniem rzeczywistości. Artysta Zdzisław Jan Pietrzak tegoroczne jajko malowane techniką olejną poświęcił tragedii smoleńskiej w kwietniu 2010 roku, a Marcin Kulma witrażem uczcił zbliżającą się beatyfikację Jana Pawła II. "W sposób wyjątkowy w tym roku artyści w swojej twórczości przenieśli to, co kryje się w ich sercach" - zaznaczył.
Wśród prac są także wyroby jubilerskie - jednym z ciekawszych jest półmisek na owoce z dwóch strusich wydmuszek stworzony przez jubilera Michała Golla, który dodatkowo do dekoracji wykorzystał 190 g srebra i masę perłową. Są także inne jajka zdobione srebrem czy bursztynem, zegar czy świecznik ze strusiej wydmuszki. Właśnie wyroby jubilerskie od początku cieszą się dużym zainteresowaniem i podczas licytacji osiągają wysokie kwoty.
Obok pisanek na aukcji pod młotek pójdzie także 12 obrazów, w tym autorstwa Jana Kantego Pawluśkiewicza, rzeźba oraz "papalia", czyli pamiątki związane z papieżami: Janem Pawłem II i Benedyktem XVI, w tym m.in. menu z pokładów samolotów, którymi udawali się na pielgrzymki zagraniczne.
Choć ceny wywoławcze pisanek to 200 zł, niektóre z nich osiągają ceny kilku tysięcy złotych. Dotychczasowy rekord to ponad 7 tys. zł za pisankę Danuty Muszyńskiej. W ubiegłym roku podczas aukcji zebrano rekordową kwotę ponad 83 tys. zł.
Pisanki prezentowane będą na wystawie w Manufakturze do 17 kwietnia. Dzień później w hotelu andel's odbędzie się aukcja. Całkowity dochód z niej Stowarzyszenie przeznaczy na organizację turnusów wypoczynkowo-rehabilitacyjnych dla ok. 150 dzieci i młodzieży niepełnosprawnej.
Akcji patronują: metropolita łódzki abp Władysław Ziółek, wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska oraz prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
em
76 artystycznie zdobionych strusich wydmuszek wykonali znani malarze, graficy i jubilerzy. Wśród autorów prac są m.in.: Magdalena Abakanowicz, Stasys Eidrigevicius, Edward Lutczyn, Danuta Muszyńska, Andrzej Mleczko oraz profesorowie i studenci Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. 18 kwietnia artystyczne pisanki będą licytowane na rzecz niepełnosprawnych dzieci.
To już 10. jubileuszowa edycja akcji "Malowane nadzieją", którą przed świętami wielkanocnymi organizuje Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej. Jak powiedział w poniedziałek organizator akcji ks. Piotr Kosmala, na tegoroczną edycję artyści nadesłali rekordową liczbę prac.
"Wśród najbardziej znanych autorów prac jest m.in. prof. Magdalena Abakanowicz, która choć już po raz kolejny wykonała pisankę, to zaskoczy wszystkich, bo jest ona w innym stylu. Bardzo ciekawe są prace studentów łódzkiej ASP. Jak to studenci, przygotowali nowatorskie, bardzo oryginalne prace. Mam nadzieję, że wszystkie zostaną sprzedane na aukcji" - dodał ks. Kosmala.
Tematyka prac na strusich pisankach jest jak zawsze różnorodna - od ikony do postaci z bajek, od fauny i flory do fantastyki. Niektóre z nich to prawdziwe dzieła sztuki.
Jak podkreślił ks. Kosmala, w tym roku wiele prac jest odzwierciedleniem rzeczywistości. Artysta Zdzisław Jan Pietrzak tegoroczne jajko malowane techniką olejną poświęcił tragedii smoleńskiej w kwietniu 2010 roku, a Marcin Kulma witrażem uczcił zbliżającą się beatyfikację Jana Pawła II. "W sposób wyjątkowy w tym roku artyści w swojej twórczości przenieśli to, co kryje się w ich sercach" - zaznaczył.
Wśród prac są także wyroby jubilerskie - jednym z ciekawszych jest półmisek na owoce z dwóch strusich wydmuszek stworzony przez jubilera Michała Golla, który dodatkowo do dekoracji wykorzystał 190 g srebra i masę perłową. Są także inne jajka zdobione srebrem czy bursztynem, zegar czy świecznik ze strusiej wydmuszki. Właśnie wyroby jubilerskie od początku cieszą się dużym zainteresowaniem i podczas licytacji osiągają wysokie kwoty.
Obok pisanek na aukcji pod młotek pójdzie także 12 obrazów, w tym autorstwa Jana Kantego Pawluśkiewicza, rzeźba oraz "papalia", czyli pamiątki związane z papieżami: Janem Pawłem II i Benedyktem XVI, w tym m.in. menu z pokładów samolotów, którymi udawali się na pielgrzymki zagraniczne.
Choć ceny wywoławcze pisanek to 200 zł, niektóre z nich osiągają ceny kilku tysięcy złotych. Dotychczasowy rekord to ponad 7 tys. zł za pisankę Danuty Muszyńskiej. W ubiegłym roku podczas aukcji zebrano rekordową kwotę ponad 83 tys. zł.
Pisanki prezentowane będą na wystawie w Manufakturze do 17 kwietnia. Dzień później w hotelu andel's odbędzie się aukcja. Całkowity dochód z niej Stowarzyszenie przeznaczy na organizację turnusów wypoczynkowo-rehabilitacyjnych dla ok. 150 dzieci i młodzieży niepełnosprawnej.
Akcji patronują: metropolita łódzki abp Władysław Ziółek, wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska oraz prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
em