Łukasz L.U.C Rostkowski uległ nieszczęśliwemu wypadkowi w trakcie wczorajszego (25 marca) koncertu na scenie wrocławskiego Teatru Muzycznego Capitol, gdzie trwa Przegląd Piosenki Aktorskiej.
Spadł do zapadni sceny po 30 minutach koncertu Nie stracił jednak przytomności, a nawet, po otrząśnięciu się z pierwszego szoku, chciał kontynuować koncert, podobnie jak to uczynił po kilka tygodni wcześniej, również po wypadku na planie najnowszego teledysku. W trakcie ujęć do utworu „Dziękuję” pochodzącego z antologii "Przekrój L.U.C połamał sobie rękę i poranił mocno szczękę, na którą założono kilka szwów.
Ostatecznie głosy rozsądku zadecydowały o konieczności przerwania koncertu i przewiezienia rapera do szpitala, gdzie został poddany serii badań. Zdiagnozowano u niego skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa, a także pogorszenie stanu wcześniejszych kontuzji - złamanej ręki oraz stłuczonej szczęki. W nocy L.U.C w gorsecie został wypuszczony ze szpitala.
Koncert, jak obiecał dyrektor Capitolu i PPA, Konrad Imiela, zostanie powtórzony w najbliższym możliwym terminie, jak tylko L.U.C wróci do pełni zdrowia. Również L.U.C zapewnia, że zamierza dokończyć występ. O terminie koncertu poinformujemy, jak tylko zostanie ustalony.
Miał to być dla rapera ważny występ. Wraz z orkiestrą i przyjaciółmi miał dać przekrojowy koncert podsumowujący ponad dekadę jego twórczości. Program koncertu został pomyślany jako głęboki ukłon Łukasza Rostkowskiego w stronę Wrocławia i PPA, festiwalu, który jako jeden z pierwszych zaprezentował jego interdyscyplinarne kolaże szerszej publiczności i pomógł mu podjąć decyzję o porzuceniu kariery prawniczej dla sztuki.
Zaraz potem miał ruszyć w trasę po całej Polsce. i promować swój najnowszy album "Przekrój", który właśnie trafiło do sprzedaży.
L.U.C ma za sobą 11 lat twórczości i tyle samo wydanych albumów studyjnych.
em, mat. prasowe
Ostatecznie głosy rozsądku zadecydowały o konieczności przerwania koncertu i przewiezienia rapera do szpitala, gdzie został poddany serii badań. Zdiagnozowano u niego skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa, a także pogorszenie stanu wcześniejszych kontuzji - złamanej ręki oraz stłuczonej szczęki. W nocy L.U.C w gorsecie został wypuszczony ze szpitala.
Koncert, jak obiecał dyrektor Capitolu i PPA, Konrad Imiela, zostanie powtórzony w najbliższym możliwym terminie, jak tylko L.U.C wróci do pełni zdrowia. Również L.U.C zapewnia, że zamierza dokończyć występ. O terminie koncertu poinformujemy, jak tylko zostanie ustalony.
Miał to być dla rapera ważny występ. Wraz z orkiestrą i przyjaciółmi miał dać przekrojowy koncert podsumowujący ponad dekadę jego twórczości. Program koncertu został pomyślany jako głęboki ukłon Łukasza Rostkowskiego w stronę Wrocławia i PPA, festiwalu, który jako jeden z pierwszych zaprezentował jego interdyscyplinarne kolaże szerszej publiczności i pomógł mu podjąć decyzję o porzuceniu kariery prawniczej dla sztuki.
Zaraz potem miał ruszyć w trasę po całej Polsce. i promować swój najnowszy album "Przekrój", który właśnie trafiło do sprzedaży.
L.U.C ma za sobą 11 lat twórczości i tyle samo wydanych albumów studyjnych.
em, mat. prasowe