Mężczyzna, którego historię natychmiast podchwyciły portale na całym świecie, przeszkadzał klientom i nie chciał opuścić sklepu, a w końcu został aresztowany. Jednak nie jego wyczyn uczynił go tak sławnym, ale imię i nazwisko brzmiące jak dane prezydenta Rosji.
"Nie, nie ten Putin" – takie sformułowanie pojawia się w większości wzmianek prasowych o zajściu z udziałem 28-latka. Amerykańskie portale pokazują też zdjęcie ciemnoskórego mężczyzny zatrzymanego za zakłócanie porządku w supermarkecie sieci Publix.
Obsługa nie mogła poradzić sobie z Vladimirem, który zaczynał zachowywać się coraz bardziej agresywnie i odmawiał opuszczenia sklepu. W końcu personel wezwał policję, a Putin został aresztowany. Do incydentu doszło 21 sierpnia, a w poniedziałek Putin stanął przed lokalnym sądem. Nie wiadomo, co skłoniło go do takiego zachowania.
Fakt aresztowania mężczyzny o personaliach zbieżnych z danymi prezydenta Federacji Rosyjskiej odnotowało wiele portali informacyjnych.
twittertwittertwitter