Feralny link zamieszczony został na podstronie informującej o składzie Rady Miasta Lublin VI Kadencji (2010-2014). Zamiast do informacji o lokalnych politykach, internauci przekierowywani byli na stronę otwartedane.eu. Stanowczo odradzamy wpisywanie tego adresu w wyszukiwarkę – poza treściami pornograficznymi wspomniany portal może zawierać także wirusy.
Jak zwracają uwagę dziennikarze portalu niebezpiecznik.pl, wpadka pracowników portalu zajmującego się danymi publicznymi może być spowodowana prostym błędem i niekoniecznie świadczy o ich zamiłowaniu do stron porno z „mamuśkami”. Istnieje bowiem portal o adresie otwartedane.lublin.eu. Najprawdopodobniej pracownik rządowej witryny zwyczajnie zapomniał dodać fragmentu „lublin” do wpisywanego adresu.
Sprawa odbiła się szerokim echem w polskich mediach społecznościowych, a urzędnicy najedli się wstydu. W przyszłości z pewnością nie powtórzą tej konkretnej wpadki. Pytanie tylko, czy sprytni informatycy nie będą specjalnie tworzyć domen z takimi nazwami, aby w przyszłości mieć szansę na podobne pomyłki?
Czytaj też:
Wpadka w znanym programie informacyjnym. Przez przypadek pokazano...film pornograficznyCzytaj też:
Największy portal pornograficzny ujawnia, jakie piersi są najbardziej pożądane. Zaskoczenia nie ma?