W Sosnowcu staną „instrybutory”? Miasto chce „wpisać się w tok wydarzeń”

W Sosnowcu staną „instrybutory”? Miasto chce „wpisać się w tok wydarzeń”

Kotwica w Sosnowcu
Kotwica w Sosnowcu Źródło:Wikimedia Commons / Olo81
Władze Sosnowca chcą postawić w mieście dwa automaty do zliczania rowerzystów. Sama taka informacja raczej nie byłaby atrakcyjna dla reszty Polski, ale już fakt, że prezydent miasta rozważa nazwanie ich „instrybutorami” może już zaciekawić.

Informację o „instrybutorach” przekazał rzecznik prezydenta Sosnowca. Jeżeli ktoś z was nie wie jeszcze, skąd pochodzi to nieistniejące słowo, to znaczy, że przegapił głośną interwencję policji na stacji paliw w Rymaniu. To właśnie wtedy jeden ze świadków nagrywających szalejącą za kółkiem kobietę i niezdecydowanych policjantów krzyczał do nich, by uważali i nie strzelili w „instrybutor”. Prawdopodobnie miał na myśli dystrybutor paliwa, ale jego przejęzyczenie bardzo spodobało się twórcom memów i w konsekwencji weszło do powszechnego obiegu.

Galeria:
Czym jest instrybutor? Memy po akcji policji na stacji benzynowej w Rymaniu

„Instrybutor” żartem, który może się przyjąć

Rzecznik prezydenta Sosnowca, Rafał Łysy, w rozmowie z polsatnews.pl podkreślał, że Arkadiusz Chęciński jedynie żartował z „instrybutorami”, ale też nie wykluczył, że przy tak dużym zainteresowaniu nowa nazwa mogłaby się przyjąć i zostać na stałe. Ostatecznie wszystko zależeć ma od mieszkańców. - Wykorzystując sytuację, staramy się wpisać w tok wydarzeń w naszym kraju - mówił. Pierwszy z „instrybutorów” miałby powstać najwcześniej na początku wakacji.

Czytaj też:
Taylor Swift rozczarowana Netfliksem. „ŚmIeSzNe”

Źródło: Polsat News