Dzieci Michaela Jacksona, dwóch synów i córka, żyły pod kloszem. Ojciec chronił je przed światem. Teraz świat dopadnie je z całą bezwzględnością. Grzebanie w brudach króla popu dopiero się rozpoczyna.
Czy w bezpardonowej walce o sławę i pieniądze ktokolwiek pomyśli o uczuciach sierot? Czy wychowywane bez matek przez ojca ekscentryka w dziwnym świecie Nibylandii mają szansę na szczęście albo przynajmniej spokój?
Matką 12-letniego Prince’a Michaela Jacksona I (znanego jako Prince, czyli książę) oraz 11-letniej Paris jest Debbie Rowe, pielęgniarka Michaela Jacksona i jego druga żona (pierwszą była Lisa Marie Presley, córka legendarnego Elvisa). Najmłodszy syn Prince Michael Jackson II (zwany Blanket, czyli koc), ma siedem lat. To jego przykrytego kocykiem w 2002 roku gwiazdor pokazywał fanom, zwieszając przez barierkę balkonu na czwarty piętrze hotelu w Berlinie. Tożsamość matki Blanketa nigdy nie została ujawniona. Wiadomo tylko, że przyszedł na świat w San Diego w Kalifornii, a kilka dni po jego narodzinach prawnik Jacksona dostarczył chłopca do posiadłości piosenkarza.
Źródło: Wprost Light