Były burmistrz Preston przez pół roku włamywał się do obcych domów, by wykradać z nich kobiecą bieliznę. Przez swoje dziwne upodobania może trafić za kratki.
Na początku ubiegłego roku strach padł na mieszkanki okolic miejscowości Preston w hrabstwie Lancanshire. Niezidentyfikowany osobnik zakradał się do domów, w których mieszkały kobiety i wykradał im z szuflad biustonosze, figi oraz bieliznę. Jedna z niewiast obawiając się, że przestępca powróci na miejsce zbrodni, kazała nawet w swoim domu zainstalować alarm.
Serię włamań zakończyło dopiero aresztowanie rabusia, którym okazał się być… dwukrotny burmistrz Preston Ian Stafford (59 l.). Wątpliwości nie mogło być żadnych, ponieważ w domu Stafforda policja znalazła wszystkie zrabowane przez niego precjoza.
W poniedziałek przestępca stanął przed obliczem Sądu Koronnego w Preston. Mężczyzna przyznał się do winy, po czym został zwolniony do domu do czasu ogłoszenia wyroku. Decyzja w tej sprawie zapaść ma 5 lutego. Za włamania może nawet trafić za kratki.
- Proszę nie wyciągać jakichkolwiek wniosków. Na razie nie odrzucam żadnej opcji kary – powiedział prowadzący sprawę sędzia Philip Sycamore.
Zagorzały kawaler Ian Stafford swoje podwójne życie prowadził przynajmniej od 1 stycznia ubiegłego roku, kiedy to zanotowano pierwsze włamanie. Ostatnie egzemplarze bielizny ukradł 26 czerwca, kiedy to został aresztowany.
Mężczyzna przez cały czas uchodził za szanowanego obywatela. Dwukrotnie sprawował urząd burmistrza Preston. Przez kilkanaście lat działał jako niezależny radny. Niedawno został wybrany przewodniczącym rady parafialnej. W wyniku aresztowania został zmuszony do rezygnacji z tej funkcji.
Serię włamań zakończyło dopiero aresztowanie rabusia, którym okazał się być… dwukrotny burmistrz Preston Ian Stafford (59 l.). Wątpliwości nie mogło być żadnych, ponieważ w domu Stafforda policja znalazła wszystkie zrabowane przez niego precjoza.
W poniedziałek przestępca stanął przed obliczem Sądu Koronnego w Preston. Mężczyzna przyznał się do winy, po czym został zwolniony do domu do czasu ogłoszenia wyroku. Decyzja w tej sprawie zapaść ma 5 lutego. Za włamania może nawet trafić za kratki.
- Proszę nie wyciągać jakichkolwiek wniosków. Na razie nie odrzucam żadnej opcji kary – powiedział prowadzący sprawę sędzia Philip Sycamore.
Zagorzały kawaler Ian Stafford swoje podwójne życie prowadził przynajmniej od 1 stycznia ubiegłego roku, kiedy to zanotowano pierwsze włamanie. Ostatnie egzemplarze bielizny ukradł 26 czerwca, kiedy to został aresztowany.
Mężczyzna przez cały czas uchodził za szanowanego obywatela. Dwukrotnie sprawował urząd burmistrza Preston. Przez kilkanaście lat działał jako niezależny radny. Niedawno został wybrany przewodniczącym rady parafialnej. W wyniku aresztowania został zmuszony do rezygnacji z tej funkcji.
Goniec.com, mm