Biskup płocki Piotr Libera zarządził w swojej diecezji obowiązkowy kurs proboszczowski. Tylko ksiądz, który ukończy taki kurs z pozytywnym wynikiem będzie mógł zostać proboszczem.
Księża będą się uczyli, jak rozwiązywać praktyczne problemy, z którymi jako proboszczowie mogą się zetknąć w swoich parafiach. Będą m.in. zgłębiać tajniki finansów, rachunkowości oraz uczestniczyć w zajęciach z zarządzania parafią, czy z elementów psychologii społecznej. Poszczególne zajęcia kończyć się będą egzaminami lub zaliczeniami.
Inicjatywa zacna, tylko w programie tego kursu trochę mało zajęć poświęconych teologii, a w tym wszystkim to chyba jednak chodzi bardziej o Boga niż o finanse i psychologię. Jak tak dalej pójdzie to biskup Libera będzie szukał proboszczów wśród absolwentów marketingu i zarządzania.
"Gazeta Wyborcza", arb