Dyrektor programowa Polsatu Nina Terentiev nie ma już cierpliwości do kapryśnej gwiazdy i stacja prawdopodobnie się z nią rozstanie. - Terentiew więcej fochów Górniak już nie zniesie - mówią pracownicy stacji.
Jak informuje „Życie na Gorąco" Terentiev ma już dość wymagań i fochów Edyty Górniak. Gwiazda jest kapryśna i współpraca z nią jest bardzo męcząca. Przez ostatnie dwa tygodnie Górniak negocjowała z Polsatem nowy kontrakt. Pracownicy stacji, którzy znają szczegóły burzliwych negocjacji, są zgodni, że przygoda artystki ze stacją Zygmunta Soloża dobiega końca. - Terentiew więcej fochów Górniak już nie zniesie - mówią.
Już kilka miesięcy temu podczas negocjacji jej udziału w programie „Tylko nas dwoje" Edyta miała kilka życzeń, które bardzo trudno było spełnić. Z kolei w 2009 r. groziła, że nie zasiądzie w jury programu „Jak Oni śpiewają". To dla Terentiev stanowczo za dużo. - To chyba ostatni kontrakt Edyty z Polsatem - mówi „Życiu na gorąco” informator z Polsatu. - Nina Terentiew nie ma już do niej cierpliwości - dodaje.
Wygląda więc na to, że kariera Edyty w Polsacie dobiega końca. Fochy, kaprysy, wygórowane żądania finansowe i życzenia „nie z tej ziemi" to dla Polsatu kres wytrzymałości, dlatego w najbliższym czasie stacja rozstanie się z gwiazdą.
ps, Życie na gorąco
Już kilka miesięcy temu podczas negocjacji jej udziału w programie „Tylko nas dwoje" Edyta miała kilka życzeń, które bardzo trudno było spełnić. Z kolei w 2009 r. groziła, że nie zasiądzie w jury programu „Jak Oni śpiewają". To dla Terentiev stanowczo za dużo. - To chyba ostatni kontrakt Edyty z Polsatem - mówi „Życiu na gorąco” informator z Polsatu. - Nina Terentiew nie ma już do niej cierpliwości - dodaje.
Wygląda więc na to, że kariera Edyty w Polsacie dobiega końca. Fochy, kaprysy, wygórowane żądania finansowe i życzenia „nie z tej ziemi" to dla Polsatu kres wytrzymałości, dlatego w najbliższym czasie stacja rozstanie się z gwiazdą.
ps, Życie na gorąco