Skandaliczne zachowanie personelu medycznego ze szpitala "Misericordia e dolce" (Miłosierdzie i słodycz) ujawnił miejscowy dziennik z Toskanii, który zareagował na sygnał od czytelniczki, oburzonej fotografiami. Włoszka znalazła na profilu jednego z pracowników kliniki zdjęcia siedmiu pracowników oddziału, którzy dla żartów obwiązują się bandażami, oblepiają plastrami i palą papierosy na oddziale, gdzie leżą także pacjenci w stanie śpiączki. W reakcji na ten artykuł wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec sprawców tych zachowań, którzy natychmiast zostali zawieszeni w pełnieniu obowiązków.
Według dotychczasowych ustaleń natychmiast podjętego dochodzenia do czynów tych doszło około półtora roku temu. Miejscowe władze medyczne uznały postępowanie lekarzy i personelu pielęgniarskiego za ciężkie naruszenie dyscypliny, "obraźliwe dla pacjentów". Ponadto w wydanym komunikacie terenowy oddział służby zdrowia wyraził oburzenie i zdumienie tym, co się stało w szpitalu.
My zdumieni jesteśmy również tym, że włoscy lekarze postanowili pochwalić się swoimi "wyczynami" przed całym światem. Parafrazując znaną maksymę Talleyranda trzeba przyznać, że "to więcej niż błąd - to głupota".
arb, PAP