Poszli w góry w sandałach, wrócili śmigłowcem

Poszli w góry w sandałach, wrócili śmigłowcem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nagroda Darwina była blisko (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
W sandałach wędrowała po wysokogórskim paśmie na Korsyce grupa dwunastu Duńczyków - podał dziennik "France Soir". Turystów, którzy utkwili na dużej wysokości wskutek gwałtownych deszczów, musiały ewakuować śmigłowce.
Według gazety, duńscy turyści (najmłodszy miał 7, a najstarszy 77 lat) wybrali się we wtorek na pieszą wyprawę po korsykańskim masywie Monte Cinto, dochodzącym do wysokości 2706 metrów n.p.m. Jak twierdzi "France Soir", choć Duńczycy maszerowali wysokogórską ścieżką o dużym stopniu trudności, nie zabrali ze sobą żadnego ekwipunku, a na nogach mieli zwykłe sandały.

Kiedy beztroskich turystów zaskoczyły nagłe ulewy, nie byli w stanie zejść do swojej bazy. Z opałów uratowało ich dopiero górskie pogotowie ratunkowe. Żadnemu z turystów nie stało się nic poważnego, choć sześciu z nich doznało wyziębienia organizmu z powodu dochodzącej do zera temperatury w  górach.

Po wyjątkowo suchej i upalnej wiośnie we Francji nastąpiło w  ostatnich dniach nagłe pogorszenie pogody, także na gorących zwykle Lazurowym Wybrzeżu i Korsyce. Meteorolodzy zapowiadają na kolejny tydzień deszcze i burze w większości kraju, a w niektórych regionach nawet grad.

zew, PAP