GD Chaves, ubiegłoroczny finalista piłkarskiego Pucharu Portugalii, pozostanie w drugiej lidze. Przed bankructwem i degradacją uratował zespół kibic, który wygrał majątek w totolotka.
Dziennik "Diario de Noticias" poinformował, że pieniądze wygrane przez mieszkańca miasta Chaves na loterii zostały w znacznej części przekazana na ratowanie zadłużonego na kilkaset tysięcy euro miejscowego klubu. Gazeta ustaliła, że zbawcą Grupo Desportivo Chaves jest Francisco Carvalho, miejscowy agent muzyczny, na co dzień mąż Agaty, gwiazdy portugalskiego disco-polo. Chociaż nie ujawnił on wysokości przekazanej klubowi kwoty, przyznał, że zainwestował weń w ostatnich miesiącach "znaczne środki finansowe". Nieoczekiwany sponsor GD Chaves zapewnił, że zrobi wszystko, aby w przyszłości uchronić klub przed problemami finansowymi i powalczyć o awans do I ligi. - Od niedawna jeden z moich synów zarządza klubowymi finansami. Chcemy stopniowo wspierać GD Chaves i umacniać zespół. Wierzę, że w ciągu najbliższych trzech lat awansujemy do pierwszoligowej elity - podkreślił Francisco Carvalho.
Drugoligowy GD Chaves powstał w 1949 r. W ubiegłym roku klub odniósł swój największy sukces w historii awansując do finału Pucharu Portugalii, w którym przegrał z FC Porto 1:2. W marcu Sąd Miejski w Chaves orzekł o niewypłacalności klubu.
Drugoligowy GD Chaves powstał w 1949 r. W ubiegłym roku klub odniósł swój największy sukces w historii awansując do finału Pucharu Portugalii, w którym przegrał z FC Porto 1:2. W marcu Sąd Miejski w Chaves orzekł o niewypłacalności klubu.
Jedno o GD Chaves powiedzieć można na pewno - z takimi kibicami klub nigdy nie zginie.
PAP, arb