42-letni Rosjanin wypadł z pociągu jadącego do Moskwy, po czym... dogonił go po 7 kilometrach. Mężczyzna był ubrany jedynie w spodnie od dresu, T-shirt i klapki, a temperatura na zewnątrz wynosiła... minus 40 stopni Celsjusza.
Do incydentu doszło kiedy mężczyzna wyszedł na korytarz wagonu, aby zapalić papierosa. W ciemności pomylił drzwi do przedziału z drzwiami wyjściowymi z wagonu - i wypadł na tory - informuje "Kommersant". Następnie, ubrany jedynie w klapki, spodnie dresowe i T-shirt, mężczyzna gonił pociąg, do którego wsiadł... 7 km dalej, na stacji, na której zatrzymał się pojazd.
arb, themoscowtimes.com
arb, themoscowtimes.com