Autorzy raportu z Uniwersytetu Narodów Zjednoczonych zbadali sytuację w 171 krajach. Podczas analizy brano pod uwagę sytuację gospodarczą i społeczną kraju, ponieważ od tych czynników zależy to, czy państwo podejmuje działania mające na celu zapobieganie klęskom oraz ewentualne radzenie sobie z ich skutkami. Dobre przygotowanie logistyczne może jednak nie wystarczyć do tego, aby mieszkańcy danego regionu mogli czuć się bezpiecznie. Jako przykład autorzy rankingu wskazali Japonię, gdzie trzęsienia ziemi są bardzo częste. Wśród katastrof naturalnych, na jakie zwrócili uwagę twórcy dokumentu były m.in powodzie, huragany, trzęsienia ziemi czy wahania poziomu wód w oceanach.
W których państwach ryzyko wystąpienia katastrofy naturalnej jest największe?
Listę najbardziej narażonych na wystąpienie katastrof naturalnych państw otwierają kraje położone w Azji, gdzie największe zagrożenie stanowią przede wszystkim powtarzające się trzęsienia ziemi oraz podnoszący się poziom wód w oceanach. Autorzy raportu podkreślili, że znajdujące się na pierwszym i drugim miejscu państwa Tonga oraz Vanatu są niezwykle narażone na zatopienie. Polska, która została sklasyfikowana na 140. pozycji jest zaliczana do grupy państw, w których ryzyko wystąpienia katastrof naturalnych jest bliskie zeru.
Podobnie określono warunki panujące w Szwecji, Hiszpanii, Kanadzie oraz Norwegi. Ranking zamykają kraje takie jak Arabia Saudyjska, Katar oraz Malta, które zdaniem autorów rankingu, są najmniej narażone na ryzyko wystąpienia katastrof naturalnych, a co za tym idzie, pod względem środowiska stanowią najbezpieczniejsze państwa do życia.