W minionych dniach kilka sekund po starcie eksplodowała rakieta, która miała wynieść statek transportowy na orbitę. Na jego pokładzie znajdowało się zaopatrzenie dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Nie był to pierwszy start rakiety Antares. W 2013 r. wyniosła ona statek transportowy Cygnus. Przybił on do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, dostarczając zaopatrzenie. Wszystko przebiegło bez zarzutów. Wówczas rosyjskie media pisały o „udanym starcie rosyjsko-amerykańskiej rakiety Antares z USA”. Tymczasem ostatni nieudany start rakiety opatrzono nieco odmiennym nagłówkiem. „W USA podczas startu wybuchła amerykańsko-ukraińska rakieta” – napisano na rosyjskojęzycznych stronach.
TVN 24
TVN 24