J.K. Rowling została usunięta z wystawy o świecie Harry Pottera, która odbywa się w Seattle. Sprawa jest o tyle zabawna, że gdyby nie autorka cyklu powieściowego o małym czarodzieju, sama wystawa nie mogłaby zaistnieć.
Powodem decyzji organizatorów okazały się „super nienawistne i dzielące poglądy" pisarki, wymierzone w osoby transpłciowe. Nic nowego, ten dramat ciągnie się od lat, w nazbyt wielu aktach.
Prześledziłem wypowiedzi Rowling na ten temat i swój osąd zachowam dla siebie. Nie jestem osobą transpłciową, nigdy nie doświadczyłem tego rodzaju systemowego okrucieństwa, co one, więc może wypada zasznurować ryj. Zresztą, interesuje mnie w tej sprawie coś innego.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.