W trakcie wtorkowego wywiadu Sławomir Mentzen został zagadnięty o kolegę z sejmowego klubu Konfederacji. Prowadzący rozmowę chciał wiedzieć, ile prawdy jest w pogłoskach o starcie Grzegorza Brauna w wyborach na prezydenta Rzeszowa. Mentzen nie krył zaskoczenia takim stwierdzeniem.
Mentzen chciał wyrzucić Brauna z Konfederacji?
– Nie spodziewam się [żeby Grzegorz Braun startował na prezydenta Rzeszowa – przyznał po chwili. – Myślę, że wtedy w Rzeszowie byłoby bardzo wystrzałowo, być może trzeba by było potem coś ugasić po jednym z takich wystrzałów, natomiast nie spodziewam się, żeby startował – dodawał, dopytywany o możliwość użycia gaśnic w kampanii wyborczej.
Następnie lider Konfederacji usłyszał pytanie o to, czy faktycznie próbował wyrzucić posła Brauna z ugrupowania. Jego zmieszanie oraz brak zaprzeczenia były bardzo wymowne. – Pytanie jest dosyć trudne – przyznał Mentzen. – Kim ja jestem, żeby wyrzucać Grzegorza Brauna z Konfederacji – próbował ratować się poseł.
Mentzen: Ślubu z Braunem nie brałem. To związek partnerski
– Mamy oczywiście rozbieżne spojrzenie na rzeczywistość, tak, ja ją widzę w jeden sposób, Grzegorz Braun widzi w inny, mamy trochę różne cele, trochę różne ambicje. Ślubu nie braliśmy, więc do końca życia razem pracować nie będziemy. Dopóki będziemy obaj uważali, że nam się to opłaca, będziemy kontynuowali taką współpracę – kontynuował.
Zaczepiony o wspomniany „ślub”, Mentzen został zapytany o związek partnerski z posłem Braunem. – Tak, prędzej jest to związek partnerski, jestem w związku partnerskim z Grzegorzem Braunem – mówił dalej lider Konfederacji, uśmiechając się.
Czytaj też:
Konfederacja poparłaby rozwiązanie parlamentu. Mentzen w taki scenariusz jednak nie wierzyCzytaj też:
Komentarze po nieudanym odwołaniu Bosaka przez Lewicę. „Podoba wam się w koalicji?”