Do listu, datowanego na 2 października, dotarł Reuters. Agencja podkreśla, że celem unijnego urzędnika jest złagodzenie napięć między wspomnianymi liderami, a „bogatszymi zachodnimi krajami”. Zaproszenie trafiło do Polski, Słowacji, Czech i Węgier. W depeszy nie pojawia się jednak informacja, kto z polskich władz jest adresatem.
W zaproszeniu Junkcer miał podkreślić, że kluczowa jest jedność Unii Europejskiej, którą obecnie rozbija dyskusja o migracji i innych problemach, takich jak Brexit. Szef KE zaprosił przywódców Grupy Wyszehradzkiej na roboczy obiad do Brukseli na 18 października. Spotkanie odbyłoby się zatem w przededniu szczytu UE, który zaplanowano na 19-20 października.
„Wschodnie kraje, w szczególności Polska i Węgry, opierały się przed przyjęciem uchodźców w trakcie ich masowego napływu w latach 2015-2016, kiedy większość stanowili muzułmanie z Bliskiego Wschodu i Afryki” – relacjonuje Reuters, który podkreśla, że innym punktem sporu jest kwestia pracowników delegowanych. Agencja zaznacza, że spotkanie odbędzie się w kontekście postulatów obcięcia funduszy unijnych dla krajów, które - jak Polska - nie wykazują się solidarnością w obliczu kryzysu migracyjnego. Takie rozwiązanie sugerują m.in. władze Włoch, czyli jednego z najbardziej dotkniętych przez napływ migrantów kraju.