Andrzej Duda odwiedził w poniedziałek gospodarstwa w gminie Wilków w województwie lubelskim, gdzie gwałtowne burze z gradem i wichury zniszczyły wiele upraw i budynków. Prezydent oglądał zniszczone uprawy chmielu i sady w Wólce Polanowskiej. Rozmawiał ze zgromadzonymi tam rolnikami, którzy prosili o interwencję i spotkanie w sprawie systemu dofinansowania ubezpieczeń do upraw. Andrzej Duda zadeklarował, że będzie rozmawiał w tej sprawie z ministrem rolnictwa.
Wcześniej prezydent spotkał się w Chrzanowie z mieszkańcami i osobami zaangażowanymi w akcję ratunkową podczas ostatnich podtopień w gminie. – Z całego serca dziękuję druhom OSP, funkcjonariuszom i wszystkim tym, którzy w trudnych chwilach w wyniku nawałnic nieśli pomoc. Jesteście niezastąpieni – podkreślił.
Duda: Chciałbym, aby Polakom żyło się łatwiej
Andrzej Duda dodał, że rozmawiał z Mateuszem Morawieckim m.in. o tym, że potrzebne są dodatkowe środki, które pomogą się sprawnie uporać ze zniszczeniami. – Państwo prawdziwie nowoczesne umie wesprzeć w sytuacjach klęsk, niepogody, strat tych, którzy na co dzień stoją na straży bezpieczeństwa żywnościowego obywateli. To Państwo, nasi rolnicy zapewniają bezpieczeństwo żywnościowe – stwierdził prezydent dodając, że obowiązkiem państwowym jest wesprzeć rolników, kiedy znajdą się w trudnym położeniu.
– Chciałbym, aby polskie państwo stawało się coraz bardziej przyjazne, aby Polakom żyło się łatwiej i na coraz wyższym poziomie. Wierzę w to, że tak się właśnie stanie. Są dobre prognozy, dobre przewidywania także międzynarodowych instytucji finansowych, jeżeli chodzi o nasz rozwój – przekonywał Andrzej Duda zaznaczając, że dla niego najważniejsze jest, aby rozwój makroekonomiczny przełożył się także na portfele obywateli a polskim rodzinom żyło się łatwiej.
Tragiczne skutki burz i nawałnic
Ogromne straty odnotowano po przejściu trąby powietrznej w miejscowości Wrzelów w gminie Łaziska. Jak podaje RMF FM żywioł uszkodził 20 domów. Z kolei w Nowym Sączu zniszczonych zostało 30 budynków mieszkalnych i 39 gospodarczych a jedna osoba została ranna. Połamane zostały także konary drzew. Nad całą Sądecczyzną przeszły gwałtowne burze i ulewy i burze z gradem. IMGW pokazał zdjęcia, na których widać grad wielkości jajek.
W Krakowie odnotowano liczne podtopienia, które znacząco utrudniają ruch w mieście. Burze w Częstochowie były tak silne, że na Jasnej Górze zalana została podłoga w Kaplicy Matki Bożej. Biuro prasowe sanktuarium przekazało, że nie doszło do poważnych zniszczeń.