Schroeder w wywiadzie dla portalu internetowego amerykańskiego dziennika przekonywał, że zawsze reprezentował niemieckie interesy. W stwierdzeniach tego typu nie przeszkadzał mu fakt, iż od kilku lat jest sowicie opłacany przez rosyjskie spółki energetyczne. Choć jego wiarygodność jako pracownika Gazpromu i Nord Stream jest ograniczona, przekonywał o swoich dobrych intencjach.
– Teraz należy jak najszybciej znaleźć rozwiązanie pokojowe. Uważam, że ta wojna była błędem i zawsze tak twierdziłem – mówił. – Nie można na dłuższą metę izolować politycznie i ekonomicznie kraju takiego jak Rosja – podkreślał Schroeder, wypowiadając się przeciwko pomysłom związanym z embargo na rosyjskie surowce.
Obecnie były kanclerz Niemiec żyje w hanowerze, ale po wybuchu wojny udał się do Moskwy na rozmowę z samym Władimirem Putinem oraz kilkoma osobami z jego otoczenia. Dyskutował m.in. z doradcą prezydenta Władimirem Miedinskim oraz znanym oligarchą Romanem Abramowiczem.
Schroeder: Putin jest zainteresowany zakończeniem wojny
– Mogę powiedzieć, że Putin jest zainteresowany zakończeniem wojny. Ale to nie jest takie proste. Jest kilka punktów, które należy wyjaśnić – przekazał Schroeder „”NYT„. Zapewniał, że jest gotowy przyjąć rolę mediatora.
Schroeder tłumaczył, że niemiecki przemysł potrzebuje surowców, które ma Rosja. Podkreślał, że nie chodzi tylko o ropę i gaz, ale także o rzadkie surowce, których nie da się łatwo zastąpić. Były kanclerz od początku inwazji na Ukrainę ani razu nie potępił rosyjskich władz.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport