We wtorek 24 maja Zbigniew Rau spotkał się w Berlinie z Annaleną Baerbock. Wśród poruszonych przez ministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec tematów była „niemiecka polityka wschodnia wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO oraz polsko-niemieckie relacje dwustronne”.
Zbigniew Rau ostro o „niemieckiej polityce wschodniej”. „Klęska”
Minister spraw zagranicznych Polski na konferencji prasowej, która została zorganizowana po spotkaniu z Annaleną Baerbock, gorzko oceniał „niemiecką politykę wschodnią”. – Nie ulega wątpliwości, że tak jak w Polsce to postrzegamy, ta data 24 lutego oznaczała nie tylko fiasko, ale nie waham się powiedzieć – klęskę niemieckiej polityki wschodniej. Zarówno jej intelektualnych tradycji, jak i należących już do przeszłości prób budowy i realizacji
gospodarczych niemiecko-rosyjskich współzależności – powiedział Zbigniew Rau.
– Mówię oczywiście o projektach energetycznych, które stały się symbolem tej współzależności, o Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Trzeba pamiętać, że ze strony Niemiec istota tej współzależności sprowadzała się do uzyskania przez gospodarkę niemiecką przewagi konkurencyjnej, dzięki dostępowi do tańszej energii pozyskiwanej z Rosji, przewagi, która w wymiarze europejskim pozwalała na przyjęcie pozycji dominującej – kontynuował minister spraw zagranicznych.
– Ze strony Rosji, jak pamiętamy, ta współzależność prowadziła do poszanowania przez Niemcy rosyjskich interesów politycznych, rozumianych jako przyzwolenie na ograniczanie suwerenności państw byłego Związku Sowieckiego – dodał polityk.