Opozycja ma za sobą dość długą historię wspólnych i oddzielnych startów w wyborach. Ani Koalicja Europejska, ani Koalicja Obywatelska (odpowiednio: w wyborach do Europarlamentu i Sejmu) nie odniosły jednak wyborczego sukcesu w starciu z PiS-em. Na krajowej niwie nie udawało się zresztą osiągnąć pełnego porozumienia: Lewica startowała we własnym bloku, osobno od Platformy Obywatelskiej.
Opozycja powinna startować razem czy osobno?
Przed kolejnymi wyborami pojawiają się znów głosy o zjednoczeniu opozycji. Co na ten temat sądzą wyborcy? Sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” pokazuje, że nie mają jednoznacznej podpowiedzi. 32,4 proc. wyborców uważa, że opozycja powinna pójść do wyborów razem, a 25,7 – że osobno. Opozycję podzieloną na dwa bloki (PSL i Polska 2050 Szymona Hołowni oraz Lewica i Koalicja Obywatelska) widzi w wyborach 12,9 proc. ankietowanych. Jeszcze mniej popiera opcję z samodzielnym startem KO i drugim blokiem, w skład którego powinny wejść PSL, Polska 2050 Szymona Hołowni oraz Lewica. Jako najlepsze takie rozwiązanie wskazało 8,5 proc. ankietowanych.
Sondaż. Wyborcy PiS o opozycji
Bardziej jednoznacznie sytuacja wygląda, gdy spyta się wyłącznie wyborców PiS. Dominującą odpowiedzią jest opcja, by wszystkie partie opozycji startowały osobno. Takie rozwiązanie cieszy się poparciem 53 proc. badanych. Jedynie 8 proc. elektoratu PiS-u chce wspólnej listy. Jak podkreśla „Rzeczpospolita”, odwrotnie układają się preferencje wyborców opozycji. 50 proc. ankietowanych chce wspólnej listy, a 8 proc. – osobnego startu.
Szef IBRiS komentuje
– 50 proc. wyborców opozycji, którzy chcą jednej listy, to nie jest bardzo duży odsetek – uważa Marcin Duma, szef IBRiS. – A jeśli spojrzeć na wyborców partii z 2019 roku, to wśród zwolenników PO ponad 70 proc. chce jednej listy, ale na Lewicy czy w PSL już znacznie mniej – dodaje.
Czytaj też:
„Chciałby pan, żeby Donald Tusk był premierem?” Podchwytliwe pytanie do Szymona Hołowni