Włosi ruszyli do urn wyborczych. „Nie należy wykluczać niespodzianek”

Włosi ruszyli do urn wyborczych. „Nie należy wykluczać niespodzianek”

Wybory parlamentarne we Włoszech
Wybory parlamentarne we Włoszech Źródło:PAP/EPA / CIRO FUSCO
Przyśpieszone wybory parlamentarne ruszyły we Włoszech równo o godzinie 7:00. Najprawdopodobniej wybory wygra blok partii centroprawicowych z partią Bracia Włosi Giorgii Meloni na czele. Jednak przedstawiciele sondażowni nie wykluczają niespodzianek.

W niedzielę 25 września we Włoszech mają miejsce przyśpieszone wybory parlamentarne po upadku koalicji tworzącej rząd jedności narodowej Mario Draghiego. Lokale wyborcze będą otwarte od 7 do 23.

Po raz pierwszy po zmianie konstytucji Włosi wybierają nie 630 a 400 deputowanych i nie 315, ale 200 senatorów. Jednocześnie na Sycylii jednocześnie odbywają się wybory regionalne.

Wybory we Włoszech. Prawica zdecydowanym faworytem

Zgodnie z włoskim prawem, sondaże wyborcze można było publikować najpóźniej na dwa tygodnie przed wyborami. Wtedy zdecydowanie wskazywały one na zwycięstwo centroprawicowego bloku, złożonego z ugrupowań Bracia Włosi Giorgii Meloni, Ligi Matteo Salviniego i Forza Italia Silvio Berlusconiego. 10 września większość sondaży oceniała wynik samych Braci Włochów na około 24 proc. a całego połączonego bloku konserwatywnego na około 46 proc.

Na drugim miejscu za partią Meloni znajdzie się prawdopodobnie centrolewicowa Partia Demokratyczna, której przewodzi Enrico Letta. Trzeci wynik miałaby zająć prawicowa Liga. Jednak, jak w rozmowie z Agencją Reutera przekazują przedstawiciele kilku sondażowni, nie należy wykluczać niespodzianek, bo w ostatnim czasie zwiększyło się poparcie dla Ruchu Pięciu Gwiazd, zaś spadło dla partii Salviniego.

Wzrost poparcia dla Ruchu Pięciu Gwiazd może zagrozić szansom prawicowego bloku na zdobycie większości parlamencie, komplikując proces tworzenia rządu. Jednak nadal to wygrana prawicowego bloku i utworzenie przez niego rządu jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.

– Niczego nie można wykluczyć – powiedział Reutersowi Renato Mannheimer, szef agencji ankietowej Eumetra. – Oceniłbym prawdopodobieństwo na wygraną prawicowej większości na 60-65%, co zmniejszyło się z około 80% trzy tygodnie temu – dodał.

Inne sondażownie, na które powołuje się Reuter, przewidują, że prawica wygra wybory we Włoszech i oceniają prawdopodobieństwo takiego scenariusza na 70-100 proc.

Czytaj też:
Wybory we Włoszech wstrząsem dla Unii Europejskiej? „Rząd, mimo wszystko, nie będzie antyunijny”

Źródło: WPROST.pl / Reuters