Limit cen ropy miał być sukcesem. Zełenski mówi o słabości i zmarnowanym czasie

Limit cen ropy miał być sukcesem. Zełenski mówi o słabości i zmarnowanym czasie

Wołodymyr Zełenski na nagraniu z okazji Dnia Niepodległości Polski
Wołodymyr Zełenski na nagraniu z okazji Dnia Niepodległości Polski Źródło: Facebook / Wołodymyr Zełenski
Rada Unii Europejskiej w sobotę 3 grudnia poinformowała o ustaleniu górnego pułapu cenowego za rosyjską ropę naftową. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił te działania jako słabe i ostrzegał przed dalszą destabilizacją krajów Europy.

Państwa członkowskie Unii Europejskiej postanowiły wspólnie ustalić górny zakres cenowy za rosyjską ropę na poziomie 60 dolarów za baryłkę. W komunikacie poświęconym zagadnieniu podkreślano, że „wyraźnie zmniejszy to dochody, jakie Rosja uzyskuje z handlu tym surowcem po rozpętaniu nielegalnej agresji przeciwko Ukrainie”.

Zełenski skrytykował wysiłki krajów UE

Wątpliwości co do tego zgłosił jednak . W swoim najnowszym wystąpieniu podkreślał, że ustanowiony limit cenowy to zdecydowanie za mało, by poważnie ograniczyć rosyjskie agresywne działania. Stwierdził wręcz, że nie jest to „poważna decyzja”, bo pozostawia Rosję w komfortowej sytuacji i wpływami rzędu 100 mld dolarów rocznie.

– Te pieniądze zostaną przeznaczone nie tylko na wojnę i dalsze sponsorowanie przez Rosję innych terrorystycznych reżimów i organizacji. Te pieniądze zostaną przeznaczone na dalszą destabilizację tych krajów, które teraz starają się uniknąć poważnych decyzji – tłumaczył. Ukraina wspólnie z Polską i krajami bałtyckimi proponowała pułap cen na poziomie 30 dolarów.

Za niski pułap cen ropy? „Zmarnowany czas”

– Rosja już spowodowała kolosalne straty dla wszystkich krajów świata, celowo destabilizując rynek energetyczny, a świat w żaden sposób nie może się zdecydować na jej prawdziwe energetyczne rozbrojenie. To słabe stanowisko – mówił dalej Zełenski. Twierdził, że i tak trzeba będzie zastosować poważniejsze instrumenty, a obecnie doszło jedynie do zmarnowania cennego czasu.

G7 ustala maksymalną cenę rosyjskiej ropy

Pułap cenowy na rosyjską ropę, którą wprowadza wspólnota G7, ma wejść w życie 5 grudnia, zastępując surowszy unijny całkowity zakaz kupowania rosyjskiej ropy morskiej, jako sposób na zabezpieczenie światowych dostaw ropy, ponieważ Rosja produkuje 10 proc. światowej ropy.

Ideą wprowadzenia limitu G7 jest zakazanie firmom żeglugowym, ubezpieczeniowym i reasekuracyjnym obsługi ładunków rosyjskiej ropy na całym świecie, chyba że zostanie ona sprzedana poniżej ceny ustalonej przez wspólnotę i jej sojuszników.

Ponieważ główne światowe firmy transportowe i ubezpieczeniowe mają siedziby w krajach G7, pułap cenowy bardzo utrudniłby Moskwie sprzedaż ropy po wyższej cenie.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
„Cyborg” Bars nie żyje. „Mina, która go zabiła, rykoszetem uderzyła w każdego z nas”
Czytaj też:
Łukaszenka: Chcą walczyć do ostatniego Ukraińca, Polaka czy najemnika? Ich sprawa