W kieszeni u Chińczyka13lip2008, 22:00 —
Głód gotówki pcha firmy w objęcia Chińczyków, Rosjan i arabskich szejków
Chińczycy zaatakowali Europę13lip2008, 9:09 —
To z chińskich kredytów zbudowano np. Play, polskiego operatora sieci komórkowej. Na wsparcie z chińskich banków liczy także polski potentat giełdowy Roman Karkosik. Polskie pożyczki to jednak nic w porównaniu z chińskimi inwestycjami w Ameryce i Europie Zachodniej.
Mercedesożercy6lip2008, 22:00 —
Legendarna marka luksusowych samochodów przegrywa z młodymi wilkami
Prądochód29cze2008, 22:00 —
Sto kilometrów będziemy mogli przejechać za dwa złote
Niech żebrak stoczy się na dno26cze2008, 17:33 —
Polskie stocznie zachowują się jak żebrak, który wyłudza grosz od kogo się da, a następnie przepija wszystko pod pierwszym lepszym monopolem. Tymczasem rząd udaje ofiarodawcę z wielkim sercem i pęka z dumy, jaki jest dobry i hojny.
Latać każdy może22cze2008, 22:00 —
Do pracy można taniej dolecieć, niż dojechać
Nie ma Mercedesa, bo nie było wódki18cze2008, 15:26 —
Gdy w średniowieczu trzeba było załatwić jakieś interesy na arenie międzynarodowej, robiono to na dwa sposoby: przy pomocy mieczy, szarży konnej, palenia wiosek i łamania kołem, albo po prostu nad suto zastawionym stołem, przy akompaniamencie hektolitrów wina, piwa i wszelkich...
Według rządzących jesteś idiotą13cze2008, 16:50 —
Dzień wolności podatkowej wypadł w połowie czerwca, czyli prawie w połowie roku. To oznacza, że blisko 50 proc. naszych zarobków oddajemy państwu. Mówiąc jeszcze prościej – każdy z nas mógłby zarabiać dwa razy więcej.
Stan zapal(iw)ny13cze2008, 10:36 —
Zastanawiam się, czy nie powinienem napaść na którąś ze stacji paliw, albo nie wywiercić dziury w jakimś rurociągu i nie przepompować kilku hektolitrów paliwa na własny użytek. Albo nie. W sumie to mam jeszcze lepszy pomysł… Spuszczę paliwo z baków samochodów należących...
sKRUSzona reforma6cze2008, 14:46 —
Odwiedziłem ostatnio znajomych na wsi. Mają jakieś 20 hektarów pola, z czego na 10 hektarach hodują cebulę, a na kolejnych 10 szczypiorek, czy jakąś inną roślinę, którą każdego dnia znajduję w zupie na firmowej stołówce. Rok temu za pieniądze z unijnych dopłat kupili włoski...
Taniochód1cze2008, 22:00 —
Tanie jest dobre, bo… jest tanie. Tę maksymę, wylansowaną przez wytwórców winopodobnych napitków, w przemyśle motoryzacyjnym mogliby zastosować tylko szaleńcy. Nawet jeśli niezamożny klient marzy o samochodzie za grosze, to...
Klasa na kołach27kwi2008, 22:00 —
Po polskich ulicach jeżdżą takie same samochody jak w Hiszpanii, Portugalii, Włoszech czy Francji. Już prawie zapomnieliśmy o latach, gdy Polacy – z konieczności – byli najmniej wybrednymi klientami salonów samochodowych w Europie.