Opublikowane teksty

  • Prądochód

    29 cze 2008, 22:00Sto kilometrów będziemy mogli przejechać za dwa złote
  • Niech żebrak stoczy się na dno

    26 cze 2008, 17:33Polskie stocznie zachowują się jak żebrak, który wyłudza grosz od kogo się da, a następnie przepija wszystko pod pierwszym lepszym monopolem. Tymczasem rząd udaje ofiarodawcę z wielkim sercem i pęka z dumy, jaki jest dobry i hojny.
  • Latać każdy może

    22 cze 2008, 22:00Do pracy można taniej dolecieć, niż dojechać
  • Nie ma Mercedesa, bo nie było wódki

    18 cze 2008, 15:26Gdy w średniowieczu trzeba było załatwić jakieś interesy na arenie międzynarodowej, robiono to na dwa sposoby: przy pomocy mieczy, szarży konnej, palenia wiosek i łamania kołem, albo po prostu nad suto zastawionym stołem, przy akompaniamencie...
  • Według rządzących jesteś idiotą

    13 cze 2008, 16:50Dzień wolności podatkowej wypadł w połowie czerwca, czyli prawie w połowie roku. To oznacza, że blisko 50 proc. naszych zarobków oddajemy państwu. Mówiąc jeszcze prościej – każdy z nas mógłby zarabiać dwa razy więcej.
  • Stan zapal(iw)ny

    13 cze 2008, 10:36Zastanawiam się, czy nie powinienem napaść na którąś ze stacji paliw, albo nie wywiercić dziury w jakimś rurociągu i nie przepompować kilku hektolitrów paliwa na własny użytek. Albo nie. W sumie to mam jeszcze lepszy pomysł… Spuszczę paliwo...
  • sKRUSzona reforma

    6 cze 2008, 14:46Odwiedziłem ostatnio znajomych na wsi. Mają jakieś 20 hektarów pola, z czego na 10 hektarach hodują cebulę, a na kolejnych 10 szczypiorek, czy jakąś inną roślinę, którą każdego dnia znajduję w zupie na firmowej stołówce. Rok temu za pieniądze z...
  • Taniochód

    1 cze 2008, 22:00Tanie jest dobre, bo… jest tanie. Tę maksymę, wylansowaną przez wytwórców winopodobnych napitków, w przemyśle motoryzacyjnym mogliby zastosować tylko szaleńcy. Nawet jeśli niezamożny klient marzy o samochodzie za grosze, to chciałby za te...
  • Klasa na kołach

    27 kwi 2008, 22:00Po polskich ulicach jeżdżą takie same samochody jak w Hiszpanii, Portugalii, Włoszech czy Francji. Już prawie zapomnieliśmy o latach, gdy Polacy – z konieczności – byli najmniej wybrednymi klientami salonów samochodowych w Europie.