Podobnie jak budowę obwodnicy w dolinie Rospudy, Komisja Europejska może zablokować modernizację kolejki na Kasprowy Wierch. Ze wstępnych wniosków wynika, że może ona zaszkodzić przyrodzie i być niezgodna z prawem UE - dowiedziało się "Życie Warszawy".
Polscy ekolodzy, m.in. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, uważają, że modernizacja kolejki (prace modernicacyjne i wzrost liczby turystów po ich zakończeniu) źle wpłynie na środowisko, szkodząc populacji świstaka, kozicy i kosodrzewiny. Sprawę skierowali do Komisji Europejskiej oraz do Komisji Petycji Europarlamentu.
Sprawa pojawi się najpewniej na najbliższym posiedzeniu Komisji Petycji. Na razie Komisja Europejska uznała, że "na pierwszy rzut oka wydaje się, że istnieją podstawy do stwierdzenia, że przedsięwzięcie może wywrzeć negatywne skutki na teren".
Ta krótka opinia już ucieszyła ekologów. - Jesteśmy zadowoleni, że komisja uznała naszą petycję za zasadną i bada tę sprawę.
Sprawa pojawi się najpewniej na najbliższym posiedzeniu Komisji Petycji. Na razie Komisja Europejska uznała, że "na pierwszy rzut oka wydaje się, że istnieją podstawy do stwierdzenia, że przedsięwzięcie może wywrzeć negatywne skutki na teren".
Ta krótka opinia już ucieszyła ekologów. - Jesteśmy zadowoleni, że komisja uznała naszą petycję za zasadną i bada tę sprawę.