Howard Webb, angielski sędzia i policjant z zawodu, który odebrał nam zwycięstwo w meczu z Austrią, ma na koncie także inne wybryki. Jak twierdzi wielu piłkarzy i trenerów, ten człowiek jest zwykłym rasistą. Webb czuje się bezkarny, bo szefowie piłkarskich centrali w ogóle nie reagują na jego wybryki" - twierdzi "Fakt".
Webb, gdzie może, "poluje" na czarnoskórych piłkarzy. Pod byle pretekstem sięga po czerwone kartki - relacjonuje gazeta wypowiedzi zawodników.
W lutym ubiegłego roku, w meczu finałowym Pucharu Anglii, wyrzucił z boiska trzech czarnoskórych graczy, Nigeryjczyka Johna Obiego Mikela z Chelsea oraz reprezentantów Wybrzeża Kości Słoniowej Kolo Toure i Togo Emmanuela Adebayora z Arsenalu
Kilka miesięcy później trener reprezentacji Nigerii do lat 20, Ladan Bosso, wprost oskarżył Webba o rasizm. "Przy nim nie mogliśmy wygrać" - mówił Bosso po porażce z Chile (0:4) w ćwierćfinale młodzieżowego mundialu.
W spotkaniu wszystkie bramki padły w dogrywce, a Nigeryjczycy wpadli w furię, bo sporne sytuacje Webb rozstrzygnął na korzyść Chilijczyków - pisze "Fakt". W obronie policjanta stanęła wtedy FIFA, karząc Bosso.
W lutym ubiegłego roku, w meczu finałowym Pucharu Anglii, wyrzucił z boiska trzech czarnoskórych graczy, Nigeryjczyka Johna Obiego Mikela z Chelsea oraz reprezentantów Wybrzeża Kości Słoniowej Kolo Toure i Togo Emmanuela Adebayora z Arsenalu
Kilka miesięcy później trener reprezentacji Nigerii do lat 20, Ladan Bosso, wprost oskarżył Webba o rasizm. "Przy nim nie mogliśmy wygrać" - mówił Bosso po porażce z Chile (0:4) w ćwierćfinale młodzieżowego mundialu.
W spotkaniu wszystkie bramki padły w dogrywce, a Nigeryjczycy wpadli w furię, bo sporne sytuacje Webb rozstrzygnął na korzyść Chilijczyków - pisze "Fakt". W obronie policjanta stanęła wtedy FIFA, karząc Bosso.