Niezależna komisja promująca wolność prasy i broniąca praw dziennikarzy na całym świecie upomniała się u prezydenta Rosji, Dimitriego Miediediewa o zezwolenie na powrót do pracy w tym kraju wyrzuconym z niego zagranicznym reporterom.
The Committee to Protect Journalists, która ma siedzibę w Nowym Jorku, wysłała list do Miedwiediewa w proteście przeciwko wyrzuceniu z Rosji brytyjskich dziennikarzy Simona Piraniego i Thomasa de Waal oraz mołdawskiej dziennikarki, Natalii Morar. Władze zakazały im wjazdu do kraju, powołując się na kwestie bezpieczeństwa.
Dziennikarze nie spodobali się najwyższym władzom, ponieważ krytykowali Kreml. Pirani pisał na temat zastraszania członków związków zawodowych i grup działających na rzecz praw człowieka przez agencje rządowe, a de Waal opisywał sytuację na Kaukazie, Morar zaś poruszała temat prania brudnych pieniędzy przez urzędników państwowych,.
Według danych przytoczonych przez ośrodek Center for Journalism in Extreme Situations, który ma siedzibę w Moskwie, od 2000 roku ponad 40 zagranicznych dziennikarzy otrzymało zakaz wjazdu do Rosji, bądź zostało z niej deportowanych.
Dziennikarze nie spodobali się najwyższym władzom, ponieważ krytykowali Kreml. Pirani pisał na temat zastraszania członków związków zawodowych i grup działających na rzecz praw człowieka przez agencje rządowe, a de Waal opisywał sytuację na Kaukazie, Morar zaś poruszała temat prania brudnych pieniędzy przez urzędników państwowych,.
Według danych przytoczonych przez ośrodek Center for Journalism in Extreme Situations, który ma siedzibę w Moskwie, od 2000 roku ponad 40 zagranicznych dziennikarzy otrzymało zakaz wjazdu do Rosji, bądź zostało z niej deportowanych.