Walentyna Matwijenko obchodzi właśnie zaszczytny jubileusz. Pięć lat temu została gubernatorem Sankt Petersburga – dowiadujemy się z dziennika Vremia Novostei.
Matwijenko jak co roku zorganizowała specjalną konferencję prasową. Tym razem jednak znacznie mniej miejsca poświęciła planom na przyszłość. Mówiła głównie o swoich sukcesach z ostatnich 5 lat. Jak zaznaczyła nie dałaby sobie rady bez najbliższych współpracowników i wielu urzędników, którzy sumiennie pracowali przed ostatnie lata.
„Wszyscy z jej drużyny utrzymali się na stanowiskach, co dowodzi, że są bardzo kompetentni. Natomiast ludzie, którzy 5 lat temu wspierali jej kontrkandydatkę, Annę Markową, nie zachowali miejsc pracy", zaznacza dziennik.
We władzach Petersburga przez długi okres znajdowały się osoby, które były przeciwnikami Matwijenko i, jak pisze gazeta, „uniemożliwiały dobrą pracę urzędów". Matwijenko kompletowała zespół przez prawie rok i dopiero po tym czasie miasto zaczęło się zmieniać na lepsze. Mieszkańcy nie mają wątpliwości dzięki komu standard życia w Petersburgu tak się podniósł. Gdyby wybory odbyły się dziś, Matwijenko dostałaby około 70 procent głosów.
Do sukcesów gubernator można zaliczyć wybudowanie wielu mieszkań socjalnych. Ulicami miasta jeździ dwa razy więcej autobusów niż 5 lat temu. Rośnie produkcja przemysłowa i zmniejsza się bezrobocie. Jedynym poważniejszym problemem jest korupcja, ale jak stwierdził prezydent Miedwiediew „w Chinach próbowano za korupcję karać śmiercią i nic to nie dało".
Matwijenko przez najbliższe lata planuje polepszyć system edukacyjny w mieście, a także zainwestować w rozwój kultury, w tym w budowę nowych muzeów i teatrów. Jak zapewnia pani gubernator nadal będzie walczyć z korupcją ze wszystkich sił.
kr
„Wszyscy z jej drużyny utrzymali się na stanowiskach, co dowodzi, że są bardzo kompetentni. Natomiast ludzie, którzy 5 lat temu wspierali jej kontrkandydatkę, Annę Markową, nie zachowali miejsc pracy", zaznacza dziennik.
We władzach Petersburga przez długi okres znajdowały się osoby, które były przeciwnikami Matwijenko i, jak pisze gazeta, „uniemożliwiały dobrą pracę urzędów". Matwijenko kompletowała zespół przez prawie rok i dopiero po tym czasie miasto zaczęło się zmieniać na lepsze. Mieszkańcy nie mają wątpliwości dzięki komu standard życia w Petersburgu tak się podniósł. Gdyby wybory odbyły się dziś, Matwijenko dostałaby około 70 procent głosów.
Do sukcesów gubernator można zaliczyć wybudowanie wielu mieszkań socjalnych. Ulicami miasta jeździ dwa razy więcej autobusów niż 5 lat temu. Rośnie produkcja przemysłowa i zmniejsza się bezrobocie. Jedynym poważniejszym problemem jest korupcja, ale jak stwierdził prezydent Miedwiediew „w Chinach próbowano za korupcję karać śmiercią i nic to nie dało".
Matwijenko przez najbliższe lata planuje polepszyć system edukacyjny w mieście, a także zainwestować w rozwój kultury, w tym w budowę nowych muzeów i teatrów. Jak zapewnia pani gubernator nadal będzie walczyć z korupcją ze wszystkich sił.
kr