Policja rozbiła gang wyzyskujący robotników z Europy Wschodniej, którzy pracowali przy zbiorach porów w okolicy Lincolnshire. Wśród ofiar byli Polacy i Litwini. To największa tego typu akcja brytyjskiej policji, donosi „Guardian”. Aresztowano siedmiu mężczyzn i jedną kobietę.
Sześćdziesięciu imigrantów z Europy Wschodniej w wieku od 15 do 67 lat pracowało po 16 godzin na dobę, sześć dni w tygodniu. Za zbieranie porów dostawali dużo mniej niż wynosi minimalne wynagrodzenie. Dziennik donosi, że część warzyw trafiała do dużych supermarketów.
Dziennik zaznacza, że gang wykorzystał setki imigrantów. Większość z nich przyjechała do Wielkiej Brytanii legalnie. Zostali zwerbowani do pracy przy pomocy ogłoszeń i agencji zatrudnienia.
Według policji pracownicy dostawali pożyczkę na przyjazd do Wielkiej Brytanii, którą następnie musieli spłacić z odsetkami. Pieniądze były potrącane z pensji. Pracownikom zabierano paszporty i dowody osobiste. Pobierano też wysokie opłaty za zakwaterowanie i transport do pracy. Ofiary pracowały w trudnych warunkach, często bez odzieży ochronnej. Wobec niektórych z nich przestępcy stosowali przemoc.
W akcji policyjnej, którą przygotowywano przez pół roku, uczestniczyło ponad 200 osób. W jej trakcie przeszukano 21 domów.
Dziennik zaznacza, że gang wykorzystał setki imigrantów. Większość z nich przyjechała do Wielkiej Brytanii legalnie. Zostali zwerbowani do pracy przy pomocy ogłoszeń i agencji zatrudnienia.
Według policji pracownicy dostawali pożyczkę na przyjazd do Wielkiej Brytanii, którą następnie musieli spłacić z odsetkami. Pieniądze były potrącane z pensji. Pracownikom zabierano paszporty i dowody osobiste. Pobierano też wysokie opłaty za zakwaterowanie i transport do pracy. Ofiary pracowały w trudnych warunkach, często bez odzieży ochronnej. Wobec niektórych z nich przestępcy stosowali przemoc.
W akcji policyjnej, którą przygotowywano przez pół roku, uczestniczyło ponad 200 osób. W jej trakcie przeszukano 21 domów.