W ciągu ostatnich dwudziestu lat poprawiło się samopoczucie Polaków. Jesteśmy zadowoleni z życia i dumni z własnych osiągnięć. Rzadziej złościmy się na otaczający nas świat. Nie zmieniło się tylko jedno: poczucie lekceważenia przez władzę - pisze "Dziennik".
Takie wnioski płyną z porównania sondaży CBOS-u o samopoczuciu Polaków obecnie i 20 lat temu.
Dzisiaj ponad połowa Polaków (55 proc.) odczuwa zadowolenie, że coś im się w życiu udało, podczas gdy w 1989 r. zadowolonych ze swoich osiągnięć było tylko 29 proc. obywateli. Z badania wynika, że jesteśmy teraz o wiele lepiej niż dawniej nastawieni do życia - mniej rozdrażnieni, zdenerwowani, zniechęceni, znużeni, bezradni czy wściekli.
Nie zmieniło się jedno: nadal, dokładnie tak jak przed laty, prawie jedna trzecia Polaków (30 proc.) czuje się lekceważona przez przedstawicieli władzy.
"Nic dziwnego, skoro nadużywanie władzy jest u nas nagminne, i to bez względu na system, w którym żyjemy. Więc gdy jedni dostają władzę i jej nadużywają, traktując wszystkich jak uprzykrzonych petentów, innych to denerwuje. Bo kto lubi być petentem?" - pyta socjolog dr Marek Szopski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Dzisiaj ponad połowa Polaków (55 proc.) odczuwa zadowolenie, że coś im się w życiu udało, podczas gdy w 1989 r. zadowolonych ze swoich osiągnięć było tylko 29 proc. obywateli. Z badania wynika, że jesteśmy teraz o wiele lepiej niż dawniej nastawieni do życia - mniej rozdrażnieni, zdenerwowani, zniechęceni, znużeni, bezradni czy wściekli.
Nie zmieniło się jedno: nadal, dokładnie tak jak przed laty, prawie jedna trzecia Polaków (30 proc.) czuje się lekceważona przez przedstawicieli władzy.
"Nic dziwnego, skoro nadużywanie władzy jest u nas nagminne, i to bez względu na system, w którym żyjemy. Więc gdy jedni dostają władzę i jej nadużywają, traktując wszystkich jak uprzykrzonych petentów, innych to denerwuje. Bo kto lubi być petentem?" - pyta socjolog dr Marek Szopski z Uniwersytetu Warszawskiego.