Brytyjskiej gospodarce grozi największy kryzys od 1946 roku. Rosną obawy dotyczące skali recesji, mimo nowej fali pomocy rządowej dla banków, donosi „Times”.
Na najbliższym posiedzeniu ministrów finansów Unii, brytyjski kanclerz skarbu Alister Darling ma powody by oblać się rumieńcem. Komisja Europejska przewiduje, że Wielka Brytania najbardziej ucierpi z powodu recesji spośród wszystkich dużych krajów europejskich. Ostrzeżenie, które padło ze strony Unii pokazuje dużo gorszy obraz brytyjskiej gospodarki niż do tej pory przedstawiało to Ministerstwo Skarbu. Coraz więcej niezależnych ekonomistów przewiduje, że w tym roku PKB kraju skurczy się o ponad 2,8 procent.
Wskutek recesji drastycznie wzrośnie bezrobocie, a gospodarka stanie na krawędzi pełnej deflacji. Bruksela przewiduje, że w ciągu najbliższego roku liczba bezrobotnych wzrośnie o 900 tys. i wyniesie ponad 2,5 mln pod koniec 2009. Obecnie wynosi ono 5,3 procent i przewiduje się, że wzrośnie do 8,2 procent.
Bruksela ostrzega przed wpływem recesji na finanse rządowe i potępiła Gordona Browna za to, że nie zdołał wzmocnić gospodarki w okresie boomu. Pomoc rządowa dla banków sprawiła, że do 2010 roku zadłużenie zwiększy się do 1,06 tryliona funtów i stanowić będzie 72 procent PKB. To oznacza wzrost o 400 miliardów funtów w porównaniu do obecnego poziomu.
Mimo że w tym roku Wielka Brytania najbardziej ucierpi z powodu recesji, Komisja Europejska przewiduje, że inne kraje Unii również padną ofiarą kryzysu, a gospodarka wspólnoty jako całość skurczy się o 1,8 procent.
im
Wskutek recesji drastycznie wzrośnie bezrobocie, a gospodarka stanie na krawędzi pełnej deflacji. Bruksela przewiduje, że w ciągu najbliższego roku liczba bezrobotnych wzrośnie o 900 tys. i wyniesie ponad 2,5 mln pod koniec 2009. Obecnie wynosi ono 5,3 procent i przewiduje się, że wzrośnie do 8,2 procent.
Bruksela ostrzega przed wpływem recesji na finanse rządowe i potępiła Gordona Browna za to, że nie zdołał wzmocnić gospodarki w okresie boomu. Pomoc rządowa dla banków sprawiła, że do 2010 roku zadłużenie zwiększy się do 1,06 tryliona funtów i stanowić będzie 72 procent PKB. To oznacza wzrost o 400 miliardów funtów w porównaniu do obecnego poziomu.
Mimo że w tym roku Wielka Brytania najbardziej ucierpi z powodu recesji, Komisja Europejska przewiduje, że inne kraje Unii również padną ofiarą kryzysu, a gospodarka wspólnoty jako całość skurczy się o 1,8 procent.
im