Śmietnik wokół Ziemi

Śmietnik wokół Ziemi

Dodano:   /  Zmieniono: 
10 lutego, po raz pierwszy w oficjalnej historii kosmosu doszło do kolizji dwóch satelitów: rosyjskiej satelity Kosmos 2251, nieużywanej od 1995 roku i czynnej satelity amerykańskiej Iridium 33. O konsekwencjach powiększającego się śmietniska wokół Ziemi pisze dziś „Le Monde”.
Od 1957  roku, czyli od wystrzelenia Sputnika 1, wysyłanych jest w kosmos coraz więcej urządzeń kosmicznych. Szacuje się, że krąży ich około 6 tysięcy, a wiele z nich jest już bezużytecznych. Eksplozje i kolizje, do których dochodzi między nimi, powodują powstawanie wielkich ilości „śmieci", które z prędkością 28 tys. km/h krążą po orbicie okołoziemskiej. Poruszające się z taką prędkością odpady, są jak pociski i stanowią zagrożenie w wypadku kolejnych kolizji. Doniesienia o wcześniejszych zderzeniach nie zostały nigdy oficjalnie potwierdzone.

Od niedawna rozpoczęto walkę z kosmicznymi śmieciami, doprowadzając do zamierzonych  kolizji. W lutym 2008 roku amerykańskie siły zbrojne zniszczyły jednego ze swych satelitów, doprowadzając do kontrolowanego zderzenia na niskiej wysokości. Dzięki temu, odpady uległy natychmiastowemu spaleniu w wysokich partiach atmosfery. Wcześniej, w styczniu 2007 roku, skuteczność swego systemu antysatelitowego zademonstrowały Chiny, niszcząc jednego ze swych nieczynnych satelitów meteorologicznych.

Jednakże według doniesień NASA, która systematycznie obserwuje rozwój kosmicznego śmietniska, większość odpadów będzie zanieczyszczać peryferia Ziemskie jeszcze przez dziesiątki, a nawet setki lat. Kolizje będą się powtarzać coraz częściej, a oczyszczenie Kosmosu ze „śmietniska" byłoby bardzo trudne techniczne i niezwykle drogie.

es