Minister obrony Rosji Anatolij Serdiukow powiadomił zwierzchnika rosyjskich sił zbrojnych prezydenta Dimitrija Miedwiediewa o zakończeniu prac nad projektami ustaw, dotyczących zmian w służbie wojskowej, podaje „Niezawisimaja gazieta”.
Anatolij Serdiukow ma zamiar zmienić niektóre istotne warunki zawodowej służby wojskowej, m.in. chce wprowadzić nienormowany dzień pracy, zmniejszyć liczbę dni wolnych do nie więcej niż sześciu w miesiącu. Zgodnie z nowymi planami zamiast dodatkowych dni wolnych za udział w działaniach bojowych, szkoleniach itd. żołnierzom będzie wypłacana rekompensata, której wysokość określi rząd.
Minister obrony zaproponował również prezydentowi zlikwidowanie dodatkowego, piętnastodniowego urlopu dla weteranów działań bojowych, jak i finansowania darmowych przejazdów żołnierzy i ich rodzin na miejsce wypoczynku. W planach ministra jest również zaprzestanie wypłacania rekompensat za leczenie sanatoryjne dla mundurowych (600 rub.), ich żon i niepełnoletnich dzieci (300 rub.).
Anatolij Serdiukow zasłynął również tym, że odmówił podpisywania zwolnień żołnierzy, spowodowanych reorganizacją, bądź redukcją etatów, co skutkowałoby wypłatą jednorazowych zapomóg i comiesięcznego zasiłku, uzależnionego od stanowiska i stopnia żołnierza. Zamiast tego minister wymagał by żołnierze zwalniali się na własne życzenie. Urzędnik zgodził się również na obcięcie funduszy państwowych na kupno mieszkań dla wojskowych po trzech latach służby.
Nie wiadomo na razie, jak na nową inicjatywę ministra obrony zareaguje prezydent. Wiadomo jednak, że dzięki nowym pomysłom ochotników do wojska będzie jeszcze mniej.
KK
Minister obrony zaproponował również prezydentowi zlikwidowanie dodatkowego, piętnastodniowego urlopu dla weteranów działań bojowych, jak i finansowania darmowych przejazdów żołnierzy i ich rodzin na miejsce wypoczynku. W planach ministra jest również zaprzestanie wypłacania rekompensat za leczenie sanatoryjne dla mundurowych (600 rub.), ich żon i niepełnoletnich dzieci (300 rub.).
Anatolij Serdiukow zasłynął również tym, że odmówił podpisywania zwolnień żołnierzy, spowodowanych reorganizacją, bądź redukcją etatów, co skutkowałoby wypłatą jednorazowych zapomóg i comiesięcznego zasiłku, uzależnionego od stanowiska i stopnia żołnierza. Zamiast tego minister wymagał by żołnierze zwalniali się na własne życzenie. Urzędnik zgodził się również na obcięcie funduszy państwowych na kupno mieszkań dla wojskowych po trzech latach służby.
Nie wiadomo na razie, jak na nową inicjatywę ministra obrony zareaguje prezydent. Wiadomo jednak, że dzięki nowym pomysłom ochotników do wojska będzie jeszcze mniej.
KK