Jak podaje francuski dziennik „Le Figaro”, bagażowi z lotniska Orly odmówili pracy obawiając się zakażenia świńską grypą.
Pracownicy paryskiego lotniska Orly z firmy Alyziade odmówili rozładunku samolotów lecących z Hiszpanii i Meksyku w obawie przed możliwością zakażenia wirusem H1N1. Powodem takiego działania był brak jakichkolwiek środków ochrony przed zarażeniem. Według służb lotniskowych problem rozładunku dotyczył piętnastu lotów, głównie linii Clickair, Iberia i Air-Europa, których pasażerowie utknęli na lotnisku na wiele godzin. Początek kryzysu związanego z grypą spowodował, że zdecydowano wyposażyć „w maski personel policji na granicach, celników oraz lotnisk Paryża, które będą bezpośrednio narażone na kontakt z pasażerami lotów z Meksyku." Załoga Air France oraz liczni stewardzi i stewardesy już w środę skorzystali z prawa do odmowy wykonania pracy i nie weszli na pokłady samolotów lecących do Meksyku.
ts
ts