Policyjny kucharz z Wielkiej Brytanii wyznający islam twierdzi, że stał się ofiarą dyskryminacji rasowej i grożono mu zwolnieniem, ponieważ odmawiał przygotowywania wieprzowiny – informuje „Daily Mirror” w swoim wydaniu internetowym.
Brytyjski dziennik pisze, że 60-letniemu Hasnalemu Khoji kazano serwować w policyjnej kantynie na śniadanie bekon i kiełbaski wieprzowe, mimo że jego religia zabrania mu kontaktu z wieprzowiną.
Hasnali Khoja poskarżył się przed sądem pracy, że kierownictwo centrum szkoleniowego brytyjskiej policji w Londynie próbowało zmusić go, aby w pojedynkę prowadził kantynę, co oznacza, że musiałby przyrządzać jajka na bekonie. Oświadczył też, że został znieważony przez szefa kadr.
Kiedy Khoja rozpoczynał pracę powiedziano mu, że jako szef kuchni nie będzie musiał samodzielnie gotować. Twierdzi też, że padł ofiarą dyskryminacji rasowej i religijnej.
PAP
Hasnali Khoja poskarżył się przed sądem pracy, że kierownictwo centrum szkoleniowego brytyjskiej policji w Londynie próbowało zmusić go, aby w pojedynkę prowadził kantynę, co oznacza, że musiałby przyrządzać jajka na bekonie. Oświadczył też, że został znieważony przez szefa kadr.
Kiedy Khoja rozpoczynał pracę powiedziano mu, że jako szef kuchni nie będzie musiał samodzielnie gotować. Twierdzi też, że padł ofiarą dyskryminacji rasowej i religijnej.
PAP