Bezpieczeństwo VIPów oraz kontrole demonstrujących antyglobalistów podczas zbliżającego się szczytu klimatycznego ONZ w Kopenhadze będą zagrożone, gdyż duńscy policjanci przez dwa tygodnie będą fizycznie i psychicznie wykończeni, pisze duńska gazeta „Politiken”.
Policjanci obwiniają zaplanowany system zmian. Część z nich będzie bowiem pracować nawet po 16 godzin dziennie przez cały okres trwania szczytu, czyli 14 dni.
- Sposób w jaki ułożono grafik jest kompletnie niezrozumiały i nikt nie jest w stanie
pracować w taki sposób. Oznacza to tyle, że podczas szczytu poziom bezpieczeństwa będzie
daleki od optymalnego – mówi przewodniczący zelandzkiej policji Tom Steffensen. Dodaje
on też, że zmęczeni policjanci mogą popełniać więcej błędów.
- Jeżeli podczas szczytu nastąpią jakieś zamieszki, a funkcjonariusze będą po 14
zmianach z rzędu, jest to dość oczywiste, że część z nich może mieć mniejszy poziom
tolerancji. Taki grafik jest po prostu groteskowy – tak na temat systemu zmian wypowiada
się natomiast szef policji z Funen.
Nad grudniowym szczytem klimatycznym w Kopenhadze czuwać będzie ponad 6500 duńskich policjantów.
politiken, pw
- Sposób w jaki ułożono grafik jest kompletnie niezrozumiały i nikt nie jest w stanie
pracować w taki sposób. Oznacza to tyle, że podczas szczytu poziom bezpieczeństwa będzie
daleki od optymalnego – mówi przewodniczący zelandzkiej policji Tom Steffensen. Dodaje
on też, że zmęczeni policjanci mogą popełniać więcej błędów.
- Jeżeli podczas szczytu nastąpią jakieś zamieszki, a funkcjonariusze będą po 14
zmianach z rzędu, jest to dość oczywiste, że część z nich może mieć mniejszy poziom
tolerancji. Taki grafik jest po prostu groteskowy – tak na temat systemu zmian wypowiada
się natomiast szef policji z Funen.
Nad grudniowym szczytem klimatycznym w Kopenhadze czuwać będzie ponad 6500 duńskich policjantów.
politiken, pw