Aż czterdzieści procent Brazylijczyków mieszkających w Portugalii twierdzi, że czuje się dyskryminowana – wybadał portugalski dziennik „El Publico”. Również Afrykańczycy oskarżają Portugalczyków o rasizm.
Czterdzieści procent Brazylijczyków oraz trzydzieści procent Afrykańczyków, mieszkających w Portugalii na co dzień musi się zmagać z objawami agresji ze strony miejscowych – komentuje dziennik.
Dyskryminacja, przemoc oraz nadużywanie władzy przez instytucje państwowe – to trzy główne problemy, z którymi walczy w Portugalii Europejska Agencja ds. Praw Fundamentalnych.
Ludność murzyńska skarży się głównie na policję. „Często zatrzymują nas za przekroczenie prędkości lub za utrudnianie ruchu drogowego. Jestem przekonany, że w 97 procentach przypadków, chodzi wyłącznie o naszą odmienność rasową" – wyznaje jeden z pokrzywdzonych.
- Portugalia została nazwana najbardziej hojnym państwem, jeżeli chodzi o imigrantów – broni José Falco z SOS-Rasizm, podkreślając, że ONZ docenia procesy integracyjne w kraju.
- Portugalia jest krajem, który integruje imigrantów z resztą mieszkańców. Dyskryminacja mimo to zawsze będzie i nie jest to żadną nowością – dodaje José Falco.
Brazylijczycy z kolei mówią o trudnościach związanych ze znalezieniem mieszkania, pracy, czy nawet z robieniem zwykłych zakupów w sklepie. Imigranci z tego kraju skarżą się na nieuprzejmość sprzedawców, czy na posądzenia o kradzieże.
Brazylijczycy nie powinni czuć się pokrzywdzeni – komentuje dziennik. Z Portugalczykami łączy ich wiele; choćby fakt wspólnego języka. Zdecydowanie cięższą sytuację mają imigranci ze wschodu Europy, którzy nie posługują się językiem portugalskim.
ab
Dyskryminacja, przemoc oraz nadużywanie władzy przez instytucje państwowe – to trzy główne problemy, z którymi walczy w Portugalii Europejska Agencja ds. Praw Fundamentalnych.
Ludność murzyńska skarży się głównie na policję. „Często zatrzymują nas za przekroczenie prędkości lub za utrudnianie ruchu drogowego. Jestem przekonany, że w 97 procentach przypadków, chodzi wyłącznie o naszą odmienność rasową" – wyznaje jeden z pokrzywdzonych.
- Portugalia została nazwana najbardziej hojnym państwem, jeżeli chodzi o imigrantów – broni José Falco z SOS-Rasizm, podkreślając, że ONZ docenia procesy integracyjne w kraju.
- Portugalia jest krajem, który integruje imigrantów z resztą mieszkańców. Dyskryminacja mimo to zawsze będzie i nie jest to żadną nowością – dodaje José Falco.
Brazylijczycy z kolei mówią o trudnościach związanych ze znalezieniem mieszkania, pracy, czy nawet z robieniem zwykłych zakupów w sklepie. Imigranci z tego kraju skarżą się na nieuprzejmość sprzedawców, czy na posądzenia o kradzieże.
Brazylijczycy nie powinni czuć się pokrzywdzeni – komentuje dziennik. Z Portugalczykami łączy ich wiele; choćby fakt wspólnego języka. Zdecydowanie cięższą sytuację mają imigranci ze wschodu Europy, którzy nie posługują się językiem portugalskim.
ab