Firma samochodowa Renault poniesie odpowiedzialność za samobójczą śmierć jednego ze swoich pracowników. Hiszpański dziennik „El Mundo” przestrzega przed niebezpieczeństwami związanymi z pracą w wielkich korporacjach.
Sąd w Paryżu uznał firmę Renault winną śmierci jednego z jej pracowników. „Nigdy wcześniej nikt nie postawił firmie podobnych zarzutów", komentuje dziennik. O samobójstwie pracownika zapomniano, ponieważ miało ono miejsce w roku 2006. Dopiero teraz rodzina ofiary doczekała się zadośćuczynienia.
Antonio B, 33-letni informatyk, po kłótni z menadżerem wyskoczył przez okno z piątego piętra z centrum produkcji samochodów w Nanterre w Paryżu. Pół roku później dwóch kolejnych pracowników tego zakładu również decyduje się na popełnienie samobójstwa.
„Firma Renault nie dba o swoich pracowników. Poziom stresu w firmie jest za wysoki. Wielu zatrudnionych w Renault nie potrafi stawić czoła wymaganiom", komentują rodziny ofiar.
Sąd w Paryżu ustanowił maksymalne odszkodowanie dla rodzin zmarłych pracowników. Koszty zostaną poniesione przez firmę Renault.
- Po trzech latach walki w końcu doczekałam się sprawiedliwości – wyjaśnia wdowa po zmarłym pracowniku Renault.
„Praca w wielkich korporacjach wymaga ogromnego nakładu pracy i poświęcenia", komentuje gazeta.
Zdarzenia, które miały miejsce w ostatnich latach w firmie Renault, powinny być sygnałem dla innych korporacji, które na pierwszym miejscu stawiają zyski, a nie człowieka. Organizm ludzki takiego obciążenia nie jest w stanie znieść – komentuje dziennik.
Firma Renault wzięła na siebie odpowiedzialność za samobójstwa pracowników. – Jest to jednak niezwykle delikatna sprawa – podkreśla Beatrice Pole, adwokat firmy.
ab
Antonio B, 33-letni informatyk, po kłótni z menadżerem wyskoczył przez okno z piątego piętra z centrum produkcji samochodów w Nanterre w Paryżu. Pół roku później dwóch kolejnych pracowników tego zakładu również decyduje się na popełnienie samobójstwa.
„Firma Renault nie dba o swoich pracowników. Poziom stresu w firmie jest za wysoki. Wielu zatrudnionych w Renault nie potrafi stawić czoła wymaganiom", komentują rodziny ofiar.
Sąd w Paryżu ustanowił maksymalne odszkodowanie dla rodzin zmarłych pracowników. Koszty zostaną poniesione przez firmę Renault.
- Po trzech latach walki w końcu doczekałam się sprawiedliwości – wyjaśnia wdowa po zmarłym pracowniku Renault.
„Praca w wielkich korporacjach wymaga ogromnego nakładu pracy i poświęcenia", komentuje gazeta.
Zdarzenia, które miały miejsce w ostatnich latach w firmie Renault, powinny być sygnałem dla innych korporacji, które na pierwszym miejscu stawiają zyski, a nie człowieka. Organizm ludzki takiego obciążenia nie jest w stanie znieść – komentuje dziennik.
Firma Renault wzięła na siebie odpowiedzialność za samobójstwa pracowników. – Jest to jednak niezwykle delikatna sprawa – podkreśla Beatrice Pole, adwokat firmy.
ab