"Kopernik zrehabilitowany, Kościół urządził mu pochówek godny bohatera" - tak "La Repubblica" w niedzielę relacjonuje uroczystości w bazylice we Fromborku. Włoska gazeta podkreśla, że ceremonia ta ma wielkie znaczenie dla relacji między wiarą a rozumem.
"Dla swojej ojczyzny, Polski, dzisiaj wolnej, nowoczesnej i wielokulturowej, tak, jak za jego czasów, jest jednym z największych bohaterów", jak król Jan III Sobieski czy marszałek Józef Piłsudski, jak Maria Curie, Lech Wałęsa i Jan Paweł II - stwierdza rzymski dziennik w obszernym artykule na temat ponownego pochówku astronoma.
"Dla Kościoła jednak był osobistością niewygodną, która kwestionowała dogmaty. Teraz nadszedł przełom: Mikołaj Kopernik miał wczoraj uroczysty oficjalny i religijny pogrzeb, godny osobistości nieśmiertelnej" - dodaje wysłannik gazety.
Następnie pisze: "z kilkusetletnim opóźnieniem, prawie jak w przypadku Galileusza, Kościół wypowiada i uzupełnia swoje mea culpa wobec naukowca, który zakwestionował dogmaty w imię wiedzy".
"Przełom jest wielki: dla genialnego, ale pokornego i skromnego Mikołaja Kopernika, astronoma, matematyka , ekonomisty, lekarza i gorliwego katolickiego kanonika ten pierwszy uroczysty pochówek jest rehabilitacją o wielkim znaczeniu dla relacji między wiarą a rozumem w świecie, w którym żyjemy" - konstatuje "La Repubblica".
Historyk Kościoła Adriano Prosperi pisze na łamach tego samego dziennika, że fakt, iż szczątki astronoma znajdowały się dotychczas w zbiorowym grobie, "uchroniły je przed ryzykiem wykopania i procesem przed trybunałem inkwizycji, która ścigała jego dzieło i jego imię".
PAP
"Dla Kościoła jednak był osobistością niewygodną, która kwestionowała dogmaty. Teraz nadszedł przełom: Mikołaj Kopernik miał wczoraj uroczysty oficjalny i religijny pogrzeb, godny osobistości nieśmiertelnej" - dodaje wysłannik gazety.
Następnie pisze: "z kilkusetletnim opóźnieniem, prawie jak w przypadku Galileusza, Kościół wypowiada i uzupełnia swoje mea culpa wobec naukowca, który zakwestionował dogmaty w imię wiedzy".
"Przełom jest wielki: dla genialnego, ale pokornego i skromnego Mikołaja Kopernika, astronoma, matematyka , ekonomisty, lekarza i gorliwego katolickiego kanonika ten pierwszy uroczysty pochówek jest rehabilitacją o wielkim znaczeniu dla relacji między wiarą a rozumem w świecie, w którym żyjemy" - konstatuje "La Repubblica".
Historyk Kościoła Adriano Prosperi pisze na łamach tego samego dziennika, że fakt, iż szczątki astronoma znajdowały się dotychczas w zbiorowym grobie, "uchroniły je przed ryzykiem wykopania i procesem przed trybunałem inkwizycji, która ścigała jego dzieło i jego imię".
PAP