Dzięki otwarciu nowej elektrowni wiatrowej niedaleko wybrzeża hrabstwa Kent, Wielka Brytania będzie pozyskiwać więcej energii elektrycznej z morskich wiatrów niż reszta świata razem wzięta.
Elektrownia złożona ze stu turbin ma zaopatrywać w energię elektryczną ponad 200 tysięcy gospodarstw domowych. Razem z nowo zbudowanymi, Wielka Brytania posiada już 436 turbin na powierzchni morza oraz 2640 na lądzie.
- Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższej dekady udział energii wiatrowej w zaspokajaniu potrzeb Wielkiej Brytanii wzrośnie do 30 procent – powiedziała Maria McCaffery ze stowarzyszenia Renewable UK. Mankamentem elektrowni wiatrowych, na który zwracają uwagę eksperci jest jednak ich niesamodzielność. – Kiedy wieje wiatr jest świetnie, mamy energię bez wykorzystania węgla. Jednak co zrobić w czasie flauty? – pyta profesor Michael Laughton z londyńskiego Queen Mary University.
Wielka Brytania pozyskuje obecnie jedynie 5 procent szeroko pojętej energii ze źródeł odnawialnych. Według dyrektyw Unii Europejskiej, musi zwiększyć ten udział do 15 procent przed rokiem 2020.
mp
- Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższej dekady udział energii wiatrowej w zaspokajaniu potrzeb Wielkiej Brytanii wzrośnie do 30 procent – powiedziała Maria McCaffery ze stowarzyszenia Renewable UK. Mankamentem elektrowni wiatrowych, na który zwracają uwagę eksperci jest jednak ich niesamodzielność. – Kiedy wieje wiatr jest świetnie, mamy energię bez wykorzystania węgla. Jednak co zrobić w czasie flauty? – pyta profesor Michael Laughton z londyńskiego Queen Mary University.
Wielka Brytania pozyskuje obecnie jedynie 5 procent szeroko pojętej energii ze źródeł odnawialnych. Według dyrektyw Unii Europejskiej, musi zwiększyć ten udział do 15 procent przed rokiem 2020.
mp