Koncerny energetyczne wydadzą na remonty co najmniej 9 mld zł, dzięki czemu elektrownie popracują dłużej – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Co piąty blok energetyczny produkujący w Polsce energię ma obecnie blisko 50 lat. Efekt - ze względów bezpieczeństwa i z uwagi na coraz ostrzejsze normy emisji spalin do 2020 r. polskie elektrownie powinny wyłączyć bloki o łącznej mocy przekraczającej 9 tys. MW, czyli niemal 30 proc. funkcjonującego dzisiaj systemu. Tymczasem inwestycje w budowę nowych bloków opóźniają się, więc koncerny energetyczne w obawie przed załamaniem dostaw prądu na gwałt zaczęły modernizować stare moce. "Dziennik Gazeta Prawna" szacuje, że za rewitalizację elektrowni ich właściciele zapłacą łącznie co najmniej 9 mld zł.
Elektrownie chętnie modernizują bloki, bo to o wiele łatwiejsze niż budowa nowych. - Kolejne projekty opóźniają się, więc możliwość utrzymania mocy stosunkowo niewielkim kosztem zachęca do remontów - podkreśla Paweł Puchalski, szef biura analiz DM BZ WBK. Ekspert dodaje jednak, że - jego zdaniem - jest to droga na skróty.